Viktoria Wild
Viki - łotewska lala
None
Kto choć raz był na Łotwie, ten wie, że to piękne pokryte dziewiczym lasem państwo to kraina na swój sposób magiczna. W łotewskich borach spotkać można niedźwiedzia i wilka, a w licznych jeziorach (w maleńkim przecież kraju jest ich ponad 5000) można złowić ogromnego szczupaka.
Sami zaś Łotysze, to wbrew nie do końca miłym dowcipom, nie tylko wiecznie głodni chłopi uciekający przed "politbiurem" i modlący się o "zimnioka" i "skończony trud", a wytrawni żeglarze, sprawni drwale i dzielni żołnierze.
Łotewskie kobiety charakteryzują się jasnymi włosami i zamiłowaniem do noszenia eleganckiej bielizny i szpilek (organizują nawet specjalne wyścigi blondynek) i dbają o to, żeby było o nich głośno...
Jedną z najbardziej osobliwych Łotyszek jest Victoria Wild, kobieta, która wydała ponad 53 000 dolarów (ponad 150 000 zł) na to, żeby wyglądać jak dmuchana lala z sex- shopu. Kobieta ma napompowane do absurdalnych rozmiarów usta i gigantyczne sztuczne piersi. Na punkcie tych ostatnich ma prawdziwego hopla.
Na swoim profilu na Twitterze wciąż publikuje obrazki przedstawiające kobiecy biust. A pomyśleć, że do 25. roku życia była normalną łotewską dziewczyną. Dziś ma 30 lat, opuściła rodzinny kraj, by zamieszkać na Lazurowym Wybrzeżu i przeszła prawdziwą przemianę. Nas zastanawia, jak Victoria będzie wyglądać za 20 lat... Strach się bać.