Walter - kompromitująca historia człowieka, który się kulom nie kłaniał
Kim był Karol Świerczewski?
Jego biografii nigdy nie mieliśmy poznać
Kilka pokoleń młodych Polaków musiało czytać w szkole propagandową książeczkę "O człowieku, który się kulom nie kłaniał". Jej tytułową postać - generała Karola Świerczewskiego wykreowano w czasach PRL na bohatera wielu mitów. W rzeczywistości legendarny "Walter" był wyjątkowo nieudolnym dowódcą, podejmującym decyzje w pijackim widzie i odpowiedzialnym za śmierć wielu polskich żołnierzy.
Trudno zliczyć ilu ulicom, szkołom czy zakładom w Polsce Ludowej patronował gen. Karol Świerczewski. W 1967 r. nawet bieszczadzki szczyt położony niedaleko miejsca jego śmierci przemianowano na Walter. Mieszkańcy pobliskiej wioski Rabe przez sześć lat mieli w dowodach osobistych wpisywaną inną nazwę - Karolów.
Osoby pamiętające lata 70. i 80. na pewno dokładnie wiedzą, jak wyglądał ten komunistyczny bohater. Świerczewski był bowiem jedynym PRL-owskim aparatczykiem, który trafił na banknot.
Popiersie "Waltera" "zdobiło" zielonkawy bilet Narodowego Banku Polskiego o nominale 50 zł. Podobno wstępny projekt zakładał, że na portrecie generał nie będzie miał nakrycia głowy. Jednak z obawy, by łysina Świerczewskiego nie stała się obiektem żartów, zdecydowano o nałożeniu mu wojskowej czapki. Legenda "Waltera" legła w gruzach po 1989 r., kiedy historycy zaczęli odkrywać mroczną przeszłość "bohatera".