Warsztat domowy – jak i gdzie go urządzić?

Zanim zaczniemy zastanawiać się nad aranżacją oraz wyposażeniem domowego warsztatu, powinniśmy wziąć pod uwagę dwie kwestie, które będą najważniejsze już na etapie samego pomysłu: nasze potrzeby oraz ilość miejsca, jakie możemy przeznaczyć na kącik majsterkowicza. Jeśli potrzebujemy jedynie powierzchni do przechowywania niezbędnych w każdym domu narzędzi i sprzętów gospodarczych, a majsterkowanie ograniczamy do minimum, wystarczy znaleźć taki sposób na schowanie niezbędnych akcesoriów, który będzie wygodny w użyciu oraz łatwy do utrzymania w porządku. O wiele więcej miejsca roboczego będziemy potrzebować, jeśli nasza pasja związana jest z różnego rodzaju pracami ręcznymi, do których potrzebujemy blatu i stanowiska roboczego. Zanim przystąpimy do organizacji przestrzeni warsztatowej, zastanówmy się więc, jakie narzędzia się nam przydadzą oraz co będzie nam potrzebne do pracy.

Sprawdź, jakie narzędzia przydadzą się w każdym warsztacie i ile kosztują >>

Kiedy już ustalimy przeznaczenie warsztatu oraz ilość potrzebnych do umieszczenia w nim narzędzi, zastanówmy się, gdzie w naszym domu lub mieszkaniu możemy wygospodarować odpowiednie miejsce. Podpowiadamy, jak urządzić duży domowy warsztat w garażu i piwnicy przy domu lub w bloku, pracownię w mieszkaniu oraz mały kącik majsterkowicza, kiedy nasza przestrzeń jest ograniczona do minimum.

Zazwyczaj przydomowy warsztat – jeśli urządzamy go w osobnym pomieszczeniu tj. np. piwnica lub garaż – łączony jest ze strefą gospodarczą. Wydaje się, że możemy znaleźć w nim wszystko: artykuły spożywcze o dużych gabarytach, przetwory, sprzęt ogrodowy, kosiarkę, pudła z ozdobami choinkowymi, pamiątkami, starymi ubraniami czy przedmiotami, o istnieniu których już dawno zapomnieliśmy. Jeśli aranżujemy przestrzeń, w której znajduje się już składowisko nagromadzonych przez nas rzeczy, musimy zacząć od generalnych porządków. Zostawmy tylko to, co nam się przyda i podzielmy na kategorie, które łatwiej będzie nam później schować w różnego rodzaju organizerach.

Kolejnym etapem jest ocena stanu technicznego oraz przygotowanie wybranego pomieszczenia pod warsztat. Weźmy pod uwagę to, że garaże i piwnice są często niedoświetlone, wilgotne, nieogrzewane, niedostatecznie wentylowane lub zupełnie nieprzygotowane pod dłuższe użytkowanie. Raczej służą do przechowywania, niż do komfortowej pracy. Zanim więc pomyślimy o organizacji przestrzeni i wyznaczeniu stref, zadbajmy o przygotowanie podstawy, czyli samego pomieszczenia. Jeśli podłogi są betonowe, możemy położyć na nie hydroizolację i gres lub pomalować specjalnymi farbami do tego typu materiałów. W piwnicy lub garażu unikajmy drewna, które nie będzie tak odporne na wilgoć i zniszczenia. Zdecydujmy się też na ciemny kolor i wytrzymałą i łatwą w czyszczeniu fakturę. Możemy się spodziewać, że prace wykonywane w warsztacie nie będą należały do najczystszych. Dla naszego komfortu zadbajmy także o ocieplenie ścian w nieogrzewanych pomieszczeniach. Możemy je pomalować lub pokryć imitacją cegły czy łatwą w czyszczeniu glazurą. Niedoświetlone pomieszczenia rozjaśnimy, używając jasnych barw.

Szczególnie ważnym elementem każdego warsztatu jest oświetlenie oraz dostęp do dostatecznej ilości gniazdek elektrycznych umieszczonych tak, aby korzystanie z nich nie sprawiało trudności. Jeśli zamierzamy urządzić strefę roboczą, powinniśmy zadbać nie tylko o dostateczne natężenie światła, ale także o jego barwę i ciepło, rozmieszczenie lamp oraz energooszczędność. Intensywność dostosujmy do rodzaju planowanych prac. Jeśli nasza pasja wymaga precyzyjności, dla lepszych efektów, wygody i zdrowia natężenie powinno być mniej więcej 20 razy wyższe od standardowego. Lampy warsztatowe w wytrzymałych obudowach dostaniemy w wielu sklepach budowlanych.

Kiedy mieszkamy w domku jednorodzinnym, zazwyczaj mamy większą swobodę w planowaniu przestrzeni oraz więcej miejsca do wykorzystania na domowy warsztat. Możemy go zaaranżować w garażu, piwnicy lub nawet dodatkowym pokoju. Nasze potrzeby są jednak inne, niż w przypadku mieszkańców bloków. Przestrzeń roboczą często organizujemy tak, aby móc przechowywać dodatkowe przedmioty związane z użytkowaniem domu. Musimy zmieścić nie tylko podstawowe narzędzia i blat roboczy, ale często także sprzęty ogrodowe, kosiarkę, sprzęt sportowy czy drewno do kominka. Powinniśmy więc tak zaplanować urządzenie domowego warsztatu, aby maksymalnie wykorzystać przestrzeń.

Jeśli wybranym przez nas miejscem jest przydomowy garaż, podczas planowania weźmy pod uwagę jego główną funkcję, czyli parkowanie samochodu. Wyznaczmy więc strefę dla naszego auta, uwzględniając jego wymiary oraz szerokość z wygodnym dla pasażerów otwarciem drzwi. Dopiero wtedy możemy rozplanować pozostałe obszary: warsztatowy z miejscem na narzędzia oraz do przechowywania różnego rodzaju przedmiotów. Oceńmy, ile miejsca mamy na najważniejszy element warsztatu, czyli blat lub stół. Może on zajmować całą boczną ścianę garażu lub znajdować się w głębi. Idealnym rozwiązaniem do małych pomieszczeń będzie również blat opuszczany, który możemy złożyć po zakończonej pracy. Możemy go wykonać samodzielnie lub skorzystać z oferty specjalnych mebli garażowych, w których zadbano o trwałość i nośność.

Wykorzystajmy miejsce nad i pod stanowiskiem roboczym. Możemy powiesić półki lub specjalną, perforowaną ściankę na narzędzia, a pod spodem umieścić duże, plastikowe lub drewniane pojemniki na większe sprzęty. Weźmy pod uwagę gabaryty narzędzi oraz akcesoriów, które będą nam potrzebne podczas pracy. Każdy przedmiot – od elektronarzędzi po pojedynczy gwóźdź – powinien mieć swoje stałe miejsce.

W domowym warsztacie połączonym z pomieszczeniem gospodarczym przydadzą się także mocne regały, które uniosą duże ciężary i nie zniszczą się podczas intensywnego użytkowania. Wybierzmy specjalne meble magazynowe, wykonane z metalu lub drewna. Nie są drogie, a pozwalają zachować porządek i maksymalnie wykorzystać miejsce, np. nad drzwiami, na ścianach bocznych, we wnękach. Funkcjonalne są również listwy, na których możemy powiesić np. narzędzia ogrodowe.

Mimo dużego warsztatu przydomowego w piwnicy lub garażu warto przygotować też poręczną skrzynkę z narzędziami, którą łatwo ze sobą zabierzemy np. na drugie piętro domu. Jeśli mamy dużo grup narzędzi i znamy się na różnego rodzaju naprawach, przygotujmy tematyczne walizki: podstawową, hydrauliczną, elektryczną, komputerową.

Zazwyczaj mamy zdecydowanie mniej miejsca na domowy warsztat, kiedy mieszkamy w bloku. Pomieszczeniem spełniającym tę funkcję, jest najczęściej niewielka piwnica lub garaż, który nierzadko musimy dzielić z sąsiadem. Jeśli tylko przechowujemy tam narzędzia i od czasu do czasu wykonujemy niewielkie prace, musimy jedynie zadbać o stan techniczny, zabezpieczenie przed kradzieżą oraz organizację przestrzeni. Większy problem pojawia się, kiedy warsztat ma być jednocześnie kącikiem, w którym domowy majsterkowicz będzie oddawał się swojej pasji. W tym wypadku musimy pamiętać o szacunku dla naszych sąsiadów. Notoryczny hałas maszyn może być dla nich bardzo uciążliwy. Nikt przecież nie chce mieszkać w wiecznym remoncie. Jeśli planujemy głośne prace, postarajmy się o dokładne wygłuszenie pomieszczenia oraz zachowujmy ciszę nocną. Warto również porozmawiać z sąsiadami na temat swojego hobby oraz zaproponować sąsiedzką pomoc w drobnych domowych naprawach, w zamian za życzliwsze podejście do naszej pasji.

Kolejnym wyzwaniem, przed jakim staniemy jest zabezpieczenie piwnicy lub garażu przed kradzieżą. W tych miejscach nadal często dochodzi do rabunków. Planując urządzenie domowego warsztatu musimy więc wziąć pod uwagę koszty przygotowania pomieszczenia pod tym kątem. Konieczne może okazać się osłonięcie otworów w ścianach. Często nie unikniemy też wymiany drzwi na antywłamaniowe. W tym wypadku nie możemy polegać na zwykłej, nawet największej i najmocniejszej kłódce.

Stan techniczny piwnicy lub garażu w bloku również może pozostawiać wiele do życzenia. Jak w przypadku tego typu pomieszczeń w domach jednorodzinnych zadbać musimy o poziom wentylacji i wilgoci, dostęp do energii oraz oświetlenie. W planowaniu będą liczyły się inteligentne, kompaktowe rozwiązania, które nie tylko zmieszczą się na małej przestrzeni, ale też dobrze pogrupują przedmioty. Najlepszy będzie w tym wypadku składany blat przymocowany do ściany, obudowany licznymi regałami. Nawet na ograniczonym metrażu nie zapomnijmy o strefach. Zdecydujmy, gdzie swoje stałe miejsce będą miały duże i drobne narzędzia, sprzęt sportowy, przetwory czy inne rzeczy, które chcemy przechować. Jeśli garaż dzielimy z sąsiadem możemy też porozmawiać z nim o wspólnym zaaranżowaniu przestrzeni lub zagospodarować swoją część przy pomocy podwieszanych szafek, regałów, ścianek i listew na narzędzia oraz haków np. na rowery.

Co zrobić, jeśli nie mamy do dyspozycji piwnicy, garażu ani osobnego pokoju na warsztat, a musimy gdzieś przechowywać nasze sprzęty i pracować? Przestrzeń roboczą z kilkoma zamykanymi szafkami możemy wydzielić z innego pomieszczenia. Kącik majsterkowicza przy dobrej organizacji wcale nie musi być wiecznie zabałaganionym i brudnym miejscem. Zadbajmy o mocny, ale dobrze komponujący się z resztą mebli blat lub biurko, które stanowić będzie centrum naszego dowodzenia. Przydatne okażą się wszelkiego rodzaju nadstawki, najlepiej zamykane, aby schować za drzwiczkami wszystkie niezbędne narzędzia. Pomocny może okazać się także mobilny stolik z półkami, na które odkładać będziemy sprzęty. Zadbajmy o to, aby warsztat majsterkowicza w mieszkaniu wyglądał atrakcyjnie i porządnie niczym biuro. Jeśli planujemy wykonywać w nim prace, wiążące się z zabrudzeniami, np. od farb czy resztek drewna, zaopatrzmy się w zabezpieczenie podłogi oraz folię malarską.

Jeśli jednak trudno nam ciągle zachowywać porządek, a do tego mamy bardzo mało powierzchni do wykorzystania, kompaktowy warsztat majsterkowicza może zmieścić się w szafie wnękowej lub klasycznej. Wystarczy z jednej z półek zrobić blat, a resztę wykorzystać na przechowywanie. W szafach otwieranych tradycyjnie możemy ponadto zrobić organizer na drzwiach, przymocowując do nich różnej wielkości pojemniki, ściankę na narzędzia lub panel magnetyczny używany często przy aranżacji kuchni. Zabałaganiony warsztat domowy możemy osłonić także ciemnym, łatwym w czyszczeniu materiałem zawieszonym na karniszu.

Właściciele bardzo małych mieszkań, w których każdy metr kwadratowy jest na wagę złota, wcale nie muszą rezygnować z warsztatu. Sprawdzą się rozwiązania mobilne i składane meble. Wystarczy, że wszystkie narzędzia ułożymy w jednej lub kilku skrzynkach oraz kupimy rozkładany stolik warsztatowy, który po złożeniu zmieści się w każdej wnęce czy szafie.

Artykuł powstał we współpracy z vivus.pl – serwisem oferującym pożyczki online.