Wasil Ahmad - 10‑latek z karabinem. Zginął w walce z talibami
Mimo że miał zaledwie 10 lat, sprawnie posługiwał się bronią i nie brakowało mu odwagi zawodowego żołnierza. Mały Wasil Ahmad sławę zdobył po tym, jak podczas 43-dniowego oblężenia afgańskiego miasta Tarinkot z poświęceniem bronił jednego z rządowych budynków, skutecznie odpierając ataki wroga. Zdjęcia przedstawiające Wasila Ahmada z karabinem szybko obiegły media społecznościowe. Za bohaterstwo i sławę przyszło mu jednak zapłacić życiem - i to w momencie, gdy miał szansę znowu być po prostu dzieckiem, a nie żołnierzem.
10-letni Afgańczyk Wasil Ahmad mieszkał w Tarinkot. Jego życie niczym nie różniło się od życia rówieśników - chodził do szkoły, dodatkowo uczył się angielskiego. Wszystko zmieniło się wraz z przyjściem talibów, którzy zaczęli oblegać miasto w zeszłym roku. Do walczących po stronie rządowej oddziałów lokalnej policji przyłączył się także ojciec chłopca. Gdy zginął, Wasil chwycił za jego broń i zaczął aktywnie wspomagać walczące z talibami siły milicji. Podczas 43-dniowego oblężenia Tarinkot chłopiec pruł do wroga z karabinu ulokowany na dachu jednego z rządowych budynków.
05.02.2016 | aktual.: 05.02.2016 14:44
The Afghan government declared 10-year old Wasil Ahmed a hero.
Then the Taliban shot him. https://t.co/zwanEkOAVW pic.twitter.com/3QhhgCqhwM
— Anup Kaphle (@AnupKaphle) luty 3, 2016
Miastu udało się odeprzeć atak talibów, a małoletni Afgańczyk stał się bohaterem narodowym, swoistą "maskotką" ochotników walczących po stronie rządowej. Zyskał popularność i podziw, ale jednocześnie została ujawniona jego tożsamość. Kilka miesięcy temu Wasil wrócił do normalnego życia i szkoły, ale nie zmieniło to zamiarów talibów, którzy poprzysięgli mu zemstę. Na początku tego tygodnia po lekcjach wybrał się wraz z grupką szkolnych kolegów na lokalny bazar, by kupić trochę owoców. Wypadki potoczyły się błyskawicznie. - Zobaczyłem dwóch mężczyzn na motocyklu, a on nagle upadł - powiedział "The Independent" Haroon, kolega Wasila i świadek zdarzenia. - Jabłka, które kupił, były całe we krwi. Po pierwszym strzale po prostu powiedział: "Trafili mnie". Wtedy druga kula przeszyła mu głowę i osunął się na ziemię.
Winą za śmierć chłopca nie są obarczani jedynie talibowie. Afgańscy obrońcy praw człowieka uważają, że odpowiedzialność spoczywa również na stronie rządowej, która nagłośniła bohaterstwo Wasila i jego rolę w trakcie oblężenia. - Możliwe, że chwycił za broń w akcie zemsty za śmierć ojca, ale to, że policja obwołała go bohaterem i odkryła wszystkim jego tożsamość, również przed bojownikami, było nielegalne - uważa Rafiullah Baidar, obrońca praw człowieka. - Jedna strona sprawiła, że stał się sławny, a druga go zabiła. Obie strony zignorowały prawo, działając w tym względzie nielegalnie - podkreśla działacz.
Rekrutowanie nieletnich żołnierzy jest w Afganistanie zabronione, ale organizacja Child Soldier International twierdzi, że zakaz nie jest przestrzegany ani przez siły rządowe, ani przez talibów.
KP
**[
ZOBACZ TEŻ: AFGANISTAN - ZABIJAĆ UCZĄ SIĘ JUŻ NAJMŁODSI. DZIECI IDĄ NA WOJNĘ ]( http://facet.wp.pl/afganistan-zabijac-ucza-sie-juz-najmlodsi-dzieci-ida-na-wojne-6002216362693249a )* *[
ZOBACZ TEŻ: PAKISTAŃSCY ŁOWCY TALIBÓW ]( http://facet.wp.pl/pakistanscy-lowcy-talibow-6002212067497089g )**