9. Zostaje na nich jedzenie
Rozumiemy, dla wielu jest to obrzydliwe. Dla nas też, ale niestety musimy o tym napisać. Poczynione przez nas obserwacje z całą bezwzględnością zdają się ten fakt potwierdzać. Wąsy, ze względu na swoje wyjątkowe położenie mogłyby wręcz pełnić funkcję spichlerza, lub co najmniej spiżarni. Sosy, śmietana, majonez, mleko, nawet okruchy chleba, a w końcu pianka od naszego ulubionego złotego trunku, wszystko to można znaleźć w męskich wąsach zaraz po konsumpcji. Aromatycznie?
Ile to się trzeba napilnować, żeby podczas kolacji z poznaną przez Internet uroczą damą (spróbuj poznać uroczą damę w tzw. realu, gdy u stóp Twojego nosa dumnie wyrasta wąs) po konsumpcji ulubionego mięcha w krwistym sosie, nic nie zostało nad ustami. A jak zostanie, to co? Będziecie czekać, aż Wam zwróci uwagę? Pożyczycie od niej lusterko? Będziecie próbować przejrzeć się w łyżce? Czy z niepokojem będziecie cały czas myśleć o tym czy przypadkiem nie trzeba iść do toalety!