Wielu wyleczonych z raka przez lata zmaga się z następstwami choroby
Od problemów z życiem intymnym, poprzez lęki, aż po problemy finansowe - takie konsekwencje nowotworu bądź stosowanej terapii utrzymują się nawet przez dekady u wielu wyleczonych z niego osób - informuje czasopismo "Cancer".
12.01.2015 | aktual.: 12.01.2015 18:50
Do takich wniosków doszli naukowcy z University of Central Florida, którzy przeanalizowali odpowiedzi ponad 1,5 tys. osób w wieku od 24 do 97 lat. Wszyscy badani w przeszłości - tj. dwa, pięć lub 10 lat wcześniej - byli leczeni z powodu choroby nowotworowej. Poproszono ich, by wskazali, z jakimi problemami zmagają się i jakie są ich niezaspokojone potrzeby.
Okazało się, że najczęściej były to problemy natury fizycznej - wskazało na nie 38 proc. badanych. Szczególnie częste były kłopoty z współżyciem seksualnym oraz z nietrzymaniem moczu, które wymieniali mężczyźni po terapii z powodu raka prostaty.
Rozpowszechnionym problemem, wskazywanym przez badanych niezależnie od rodzaju nowotworu, na jaki leczyli się w przeszłości i czasu, jaki upłynął od zakończenia terapii, był strach przed nawrotem choroby.
Co ciekawe, u 20 proc. uczestników badania problemy finansowe, spowodowane wydatkami na leczenie, również utrzymywały się przez długi czas.
Liczba oraz rodzaj wymienianych trudności nie miały związku z tym, jak długi czas upłynął od zakończenia terapii przeciwnowotworowej. Najwięcej niezaspokojonych potrzeb wskazały kobiety leczone w przeszłości na raka piersi. Młodsi pacjenci mieli ich więcej niż starsi.
- W następstwie choroby nowotworowej wielu wyleczonych z niej pacjentów traci poczucie kontroli, ma niższą jakość życia i odczuwa frustrację, gdyż system zdrowia w niewystarczający sposób pomaga im radzić sobie z tymi problemami – skomentowała główna autorka pracy prof. Mary Ann Burg.
Wyraziła też nadzieję, że wyniki najnowszego badania pomogą lekarzom lepiej zrozumieć trudności, z jakimi mogą zmagać się osoby wyleczone z nowotworu, oraz opracować lepsze metody zapobiegania im i łagodzenia.
Staje się to coraz bardziej aktualną kwestią, gdyż coraz więcej osób leczonych z powodu choroby nowotworowej żyje wiele lat, a nawet dekad (są to zarówno osoby uważane za wyleczone, jak i takie, u których nowotwór został przekształcony w chorobę przewlekłą). Na przykład w USA będzie to w 2024 roku ok. 19 mln ludzi.
