Wino - pasja, zawód, inwestycja

304 375 dolarów – za taką rekordową kwotę sprzedano w 2010 pochodzącą z Bordeaux butelkę wina Cheval datowaną na 1947 rok. Zakupu dokonał anonimowy kolekcjoner, a sprzedającym była osoba, która znalazła butlę trunku w piwnicy. Na winie można zarobić na wiele sposobów. Stara piwnica oraz trochę szczęścia to jeden z nich. Jakie są inne? Wino to inwestycja

Jedną z najpopularniejszych opcji jest inwestowanie w wino. Rozwiązanie to ma ogromny potencjał dochodowy. Jest bowiem podobnym dobrem w zakresie lokowania kapitału, jak złoto, akcje czy nawet ziemia. Dużą zaletą przemawiającą na korzyść trunku jest powszechna opinia, że z biegiem lat, jego smak zyskuje na jakości, a co za tym idzie, również i na wartości. Kluczowym aspektem jest zatem odpowiednie dobranie gatunków i rodzajów wina, w których umieści się kapitał. Cała operacja wymaga jednak cierpliwości oraz wiedzy. W zależności od rocznika trunku, który ma być obiektem inwestycji, należy dobrze orientować się m.in. w tym, jakie warunki atmosferyczne panowały w okresie, kiedy wino było uprawiane czy też z jakimi opiniami ekspertów spotkały się poprzednie jego roczniki. To właśnie te czynniki najczęściej świadczą o jego potencjale inwestycyjnym i mają bezpośrednie przełożenie na przyszłe zyski. Należy pamiętać, że nie ma inwestycji kompletnie pozbawionych ryzyka.

Wino – zawód
Inną możliwością jest związanie swojego życia zawodowego z winem i rozpoczęcie kariery degustatora trunku, sommeliera. Sama koncepcja może wydawać się rewelacyjna, bo przekłada się chociażby na odpowiedni zarobek. Wbrew pozorom jest to jednak bardzo wymagający zawód. Przede wszystkim należy dysponować niezwykle wrażliwymi kubkami smakowymi, które są w stanie wychwycić ogrom niuansów smaku trunku.

W kolekcji "Winnym szlakiem" w Empiku znalazły się także: cyfrowe termometry do wina, różnorodne nalewaki, wysokiej jakości grawerowane kieliszki oraz jako uzupełnienie eleganckie zestawy noży do serów.

informacja prasowa/Empik