Trwa ładowanie...
27-09-2012 14:17

Właśnie to jest najważniejsze dla współczesnych kobiet

Właśnie to jest najważniejsze dla współczesnych kobietŹródło: fotochannels.com
d1cy3po
d1cy3po

Wolność, kariera i związki partnerskie - to cenią sobie najbardziej młode kobiety w XXI wieku. Już połowa z nich świadomie odsuwa w czasie założenie rodziny, stawiając na pierwszym miejscu samorealizację i niezależność.

Prawie 50 proc. młodych kobiet, nie chcąc rezygnować z wolności, decyduje się na późniejsze założenie rodziny. Natomiast ponad połowa twierdzi, że nie zdecydowała się dotychczas na urodzenie dziecka, ponieważ nie spotkała jeszcze "tego jedynego" - wynika z najnowszych badań.

Badania wykazały również, że dla kobiet do 45. roku życia od macierzyństwa bardziej atrakcyjna jest kariera zawodowa i pieniądze. Kobiety coraz częściej rezygnują też z małżeństwa, decydują się na związki partnerskie "bez papierka" i tylko we dwoje.

Z sondażu przeprowadzonego wśród 3 tys. kobiet w wieku od 28 do 45 wynika, że ponad jedna trzecia nie jest jeszcze pewna, czy kiedykolwiek zdecyduje się na założenie rodziny. Okazuje się, że aż 22 proc. z nich nie może dojść do porozumienia z mężem lub partnerem, kiedy zdecydować się na dziecko. Choć 54 proc. kobiet skarży się na "emocjonalną bezpłodność" mężczyzn, to same częściej niż oni wskazują jako powód odsuwania w czasie decyzji o powiększeniu rodziny brak odpowiednich warunków mieszkaniowych i środków finansowych.

d1cy3po

Dodatkowo, jak podają najnowsze badania, już jedna na pięć kobiet zamiast życia z niedojrzałym emocjonalnie partnerem, decyduje się na życie w pojedynkę i korzysta z banków nasienia. Podobna liczba poważnie myśli o zamrożeniu jajeczek, żeby umożliwić sobie późniejsze macierzyństwo.

Najprawdopodobniej panie dbają o swoje zdrowie. Bowiem w porównaniu z mężczyznami, kobiety są bardziej narażone na problemy zdrowotne związane z napięciami występującymi w małżeństwie. Zespół z Uniwersytetu w Utah prowadząc badania na 276 parach których małżeństwo trwało średnio 20 lat wykazali, że w mających trudności związkach żony są bardziej narażone na choroby serca, udar i cukrzycę. Natomiast na mężach małżeńskie kłopoty wydawały się nie wywierać wrażenia.

Każda para dostawała do wypełnienia ankietę, mającą ocenić dobre i złe strony życia małżeńskiego, a także ewentualne objawy depresji. Następnie przeprowadzono badania lekarskie w kierunku zespołu metabolicznego, który zwiększa zarówno zagrożenie chorobami układu krążenia, jak i cukrzycą. Okazało się, że kobiety z nieszczęśliwych małżeństw wykazują więcej objawów zarówno depresji, jak i zespołu metabolicznego, podczas gdy mężczyźni bywali przygnębieni, ale nie przekładało się to na ich stan zdrowia.

(PAP), mow /PFi

d1cy3po
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cy3po