Wszystkie twarze maminsynka
31.05.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:14
Maminsynek to stan umysłu
Skończyłeś trzydzieści lat, niby jesteś samodzielny, jednak jakaś dziwna siła sprawia, że psychicznie wciąż nie potrafisz opuścić rodzinnego gniazda. Czy twoja matka ma coś z tym wspólnego? Bo choć nie zdajesz sobie z tego sprawy, moc twojej rodzicielki jest naprawdę wielka.
Oczywiście na co dzień temu zaprzeczasz - przecież nie jesteś chłopcem uczepionym matczynej spódnicy, który wciąż potrzebuje przytulania, pomocy i dobrej rady. By podkreślić swoją samodzielność, wyprowadziłeś się przecież z domu, być może związałeś się już z "miłością swojego życia". Przez niektórych postrzegany jesteś jako pewny siebie podrywacz albo brutalny macho czy samotnik z pasją. Mamy jednak dla ciebie złą wiadomość - "maminsynek" to stan umysłu. Nigdy przed tym nie uciekniesz!
Uwodziciel
Przez otoczenie postrzegany jest jako uwodziciel, który szuka ideału. Choć latka lecą, ty przeskakujesz z kwiatka na kwiatek, bo dla żadna kobieta nie jest na tyle dobra, by.. równać się z mamą. Oczywiście uwodziciel nie mówi tego oficjalnie, a czasem nie zdaje sobie z tego sprawy, ale matka obecna jest w jego podświadomości. W takiej sytuacji kobiety stoją zawsze na przegranej pozycji, nawet jeśli są aniołami. Badania wskazują bowiem, że niektórzy mężczyźni wybierając partnerkę na całe życie, dużo częściej kierują się jej podobieństwem do własnej matki niż seksapilem i dopasowaniem seksualnym.
Czuły marzyciel
Czuli, opiekuńczy, potrafiący godzinami rozmawiać o emocjach, otaczający szacunkiem własną mamę... Tacy faceci podobają się kobietom. Wiele z nich uważa, że jeśli mężczyzna szanuje własną matkę, w podobny sposób będzie traktował swoją partnerkę. Gdzie więc jest haczyk? Cóż, nawet nie zdajesz sobie sprawy, że będąc pod silnym wpływem matki, nie masz problemu z wyrażaniem uczuć, ale masz problem z wyrażaniem własnego zdania. W związku każdą waszą "wspólną" decyzję musisz najpierw omówić z rodzicielką. Tego typu zachowanie z czasem stanie się nieznośne dla partnerki.
Wieczny chłopiec
Uroczy, wrażliwy, beztroski, rozumie kobiety i wie, czego potrzebują. Skąd ta wiedza? Oczywiście to lata symbiotycznego związku rodzicielki z dzieckiem. Dla swojej mamy syn jest wspaniałym, pozbawionym wad mężczyzną. Choć wyrósł jak przysłowiowy dąb, nie przestała traktować go jak małego chłopca. Tymczasem wzrost i wiek nijak mają się do dojrzałości delikwenta. Gdy maminsynek założy rodzinę, wtedy patologiczna więź z matką przeradza się w niebezpieczny trójkąt, w którym matka drżąc o dziecko, wciąż go kontroluje. Bywa, że w związku konieczna jest terapia dla par lub przynajmniej szczera rozmowa.
Na czasie
Jest nowoczesny, imponują mu feministki i nie ma najmniejszego problemu z tym, że to kobieta "nosi spodnie" w domu. Bez problemu akceptuje fakt, że partnerka czy żona przynosi do domu pieniądze, gdy tymczasem on bawi się najnowszą grą na PlayStation. I choć na pozór wydaje się, że matka nie ma z tym nic wspólnego, to ona sprawiła, że facet jest niedojrzały, panicznie boi się dorosłości i wykazuje niechęci do brania odpowiedzialności za partnerkę i rodzinę. W związku z takim osobnikiem, to kobieta musi stać się facetem i uświadomić sobie, że wzięła sobie na wychowanie dorosłego człowieka.
Siła na pokaz
Jest duży, silny i wygadany. Otoczenie postrzega go jako takiego, któremu nikt nie podskoczy, a swojej kobiecie zawsze da oparcie. Cóż, to tylko wrażenie, bowiem wewnątrz kryje się zalękniony chłopczyk, a pokaz siły to nic innego jak próba odwrócenia uwagi od wielkich kompleksów. Powodem takich zachowań jest oczywiście zaburzona relacja syna z matką, która przez lata stawiała mu oczekiwania równe tym, jakie stawia się życiowemu partnerowi. Syn natomiast stara się zadowolić matkę i sprostać jej wymaganiom. Niestety, wciąż nie potrafi tego zrobić, dlatego eksponuje siłę.
Samotnik
Bywa że facet osiąga zawodowy sukces, zaliczając porażka za porażką w życiu prywatnym. Woli poświęcać się sportom ekstremalnym, nurkowaniu czy samotnym rajdom po odległych pustkowiach. Jedni mówią o nim "samotnik", inni "dziwak". On sam przyznaje, że do funkcjonowania potrzebuje przestrzeni. Przed czym ucieka całe dorosłe życie? Co lub raczej kto go do tego pcha? Matka. Matki bowiem są mistrzyniami w manipulowaniu i uzależnianiu od siebie synów bezwarunkową miłością, czyniąc z nich egoistów i egocentryków. Istnieje prawdopodobieństwo, że samotnik to zrozumiał, dlatego stara się uciekać przed matką, która chce uczestniczyć we wszystkich aspektach jego życia.
ml