Trwa ładowanie...
16-04-2015 09:40

Wymarzona podróż fanów piłki nożnej

d4cnpar
d4cnpar

Joseph i Amy są wielkimi fanami piłki nożnej. Tak samo mocno lubią chyba tylko wspólne podróżowanie. Swoją wycieczkę po Ameryce Południowej uwiecznili w dość nietypowy sposób. "Przeżonglowali" sobie drogę do domu?

Wystartowali z Cork w Irlandii, następnie odwiedzili "cmentarz pociągów" w Boliwii, stolicę Urugwaju Montevideo czy słynny stadion piłkarski "La Bombonera" w Buenos Aires (Argentyna)
. Bawili się na brazylijskiej plaży Copacabana w Rio de Janeiro i na miejscowym Placu Konstytucji. Podbijali piłkę przy wodospadzie Iguazu na granicy argentyńsko-brazylijskiej i przy tajemniczych ruinach miasta Inków Machu Picchu. Jak na fanów futbolu przystało, nie mogło ich zabraknąć także na Estadio Centenario. Udowodnili, że na żonglerkę piłką świetnie nadają się pustynne tereny Hito Cajon na granicy Argentyny i Boliwii oraz dno słonego jeziora Salar de Uyuni. Ostatnie miejsce na trasie wyprawy Josepha i Amy to jezioro Titicaca (Boliwia/Peru), a potem już tylko powrót nieco zmęczonej, ale szczęśliwej pary do rodzinnego Cork. Jak wam się podoba ich pomysł na pamiątkę z wakacji?

Dla zainteresowanych: utwór, który słychać w tle, to "Bootz" autorstwa Barrie Gleddena, Kesa Loya i Richarda Kimmingsa.

d4cnpar
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4cnpar