Wyprzedaż po rozwodzie

Męskim okiem

Sezonowe wyprzedaże to przeżytek. Najnowszym sposobem, przynajmniej w Kalifornii, na zdobycie przecenionych ubrań od znanych projektantów są wyprzedaże... rozwodowe.

Podczas prywatnych wyprzedaży w salonach ekskluzywnych hoteli rozwódki z Kalifornii chętnie i bez skrupułów pozbywają się swoich modnych sukienek od Diane von Furstenberg, czy ślicznych butów od Jimmy'ego Choo.

Organizatorka takich „divorcee sales”, Jill Alexander, podkreśla, że to doskonała okazja na zerwanie z przeszłością. Poza tym można trochę zarobić. Proces przygotowania takiej wyprzedaży ma charakter terapii. Jill pojawia się w rezydencji rozwódki z babeczkami, chusteczkami i ramieniem, na którym pani, która właśnie rozstała się z meżem-partnerem, może się wypłakać. - To są bardzo intymne spotkania, czasem bardzo emocjonaln - podkreśla pomysłodawczyni rozwodowych wyprzedaży.

Dla Julie Spira wyprzedanie większości swoich drogich przedmiotów pozwoliło spojrzeć nowym okiem na rzeczywistość. - Prowadziłam określony styl życia, musiałam prezentować się w odpowiedni sposób. Miałam 60 wieczorowych kreacji, kto potrzebuje tyle sukni? - wyjaśnia Spira, która po rozwodzie wyprzedała kreacje od najlepszych projektantów, torby Chanel i drogą biżuterię. Na końcu na sprzedaż wystawiła posiadłość, którą przez lata dzieliła.

A kiedy jesteśmy bliżsi rozwodu? Szczęśliwe życie po ślubie nie występuje tylko w bajkach. Australijscy naukowcy określili, czego potrzeba w związku, aby ten się nie rozpadł, przy czym nie wystarczy być po prostu zakochanym.

Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez naukowców z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego, wiek partnerów, ich wcześniejsze związki, a nawet fakt, czy są palaczami - to czynniki, które wpływają na przyszły sukces małżeństwa. W projekcie, nazwanym „Co miłość ma z tym wspólnego”, poddano badaniom prawie 2,5 tys. par (małżeństw lub osób żyjących razem), aby określić czynniki, które wpływały na to, że para pozostawała razem i te, które powodowały rozwód lub separację.

Okazało się, że mężowie, którzy są o dziewięć lub więcej lat starsi od swoich żon, biorą dwa razy częściej rozwód, niż mężowie, którzy biorą ślub przed 25. rokiem życia. Dzieci mają także wpływ na długość związku lub małżeństwa. Jedna piąta par, które mają dzieci już przed ślubem - albo z poprzedniego związku, albo w tym samym związku - rozpada się, w porównaniu do zaledwie dziewięciu procent par, które nie miały dzieci przed ślubem.

Kobiety, które pragną dziecka o wiele bardziej niż ich partnerzy, częściej się rozwodzą.

Rodzice małżonków także mają wpływ na dalsze losy związku. Badania wykazują, że 16 proc. kobiet i mężczyzn, których rodzice rozwiedli się lub byli w separacji, sami doświadczyli separacji małżeńskiej, w porównaniu do 10 proc. tych, których rodzice nie mieli takich problemów. Także partnerzy, którzy wielokrotnie zawierali małżeństwa, są o 90 proc. bardziej narażeni na separację, niż ci, którzy wzięli ślub po raz pierwszy.

Nic dziwnego, że pieniądze także odgrywają wielką rolę. 16 proc. respondentów, którzy przyznali, że są w złej sytuacji finansowej, lub gdzie mąż - a nie żona - jest bezrobotny, w końcu się rozstali, w porównaniu z zaledwie dziewięcioma procentami par ze stabilną sytuacją finansową.

Pary, w których jedno z partnerów pali papierosy, są także bardziej narażone na rozpad związku. Wykazano, że ilość i wiek dzieci, zatrudnienie żony, a także okres zatrudnienia małżonków nie mają wpływu na rozpad małżeństwa.

(PAP), menonwaves