Wyśmiano go za tuszę. Teraz chcą się z nim bawić setki kobiet, Pharrell Williams i Moby!
Internauci potrafią być okrutni, ale równie często okazują się wspaniałymi ludźmi, dzięki którym czyjeś życie staje się piękniejsze. Przykładem tego może być niedawna historia pewnego Brytyjczyka, poniżonego przez grupę obserwujących go w klubie prześmiewców.
Mężczyzna ten, cierpiący na wyraźną nadwagę, wybrał się na koncert, gdzie wesoło podrygiwał w rytm muzyki. Niektórym jego towarzyszom zabawy było to najwyraźniej nie w smak, ponieważ zaczęli go wyśmiewać i robić mu zdjęcia, po czym wrzucili je na portal 4chan. Podpisali je tekstem: "Wyhaczyliśmy tego stwora, kiedy próbował tańczyć. Przestał, kiedy się zorientował, że się z niego śmiejemy".
Obraźliwe zdjęcie zauważyła Cassandra Fairbanks, aktywistka z Los Angeles. Była oburzona całą sytuacją i postanowiła pomóc "Tańczącemu Mężczyźnie" (Dancing Man), jak go nazwano. Na Twitterze wyszła z inicjatywą zorganizowania dla niego imprezy, na której, nie będąc przez nikogo ocenianym, wybawi się do woli. Na jej apel odpowiedziało ponad 1700 chętnych do udziału kobiet!
Co więcej, historia mężczyzny ze zdjęcia dotarła także do Pharrella Williamsa, który już zapowiedział swój udział w wydarzeniu. Oczywiście bezpłatnie. W ślad za nim poszli także Moby i specjalista od rozkręcania imprez Andrew W.K.
Naturalnie Cassandrze udało się dotrzeć także do samego zainteresowanego. Okazało się, że ma na imię Sean i, choć przebywa obecnie w Kijowie, gdzie pracuje, z radością przyjął zaproszenie na swoje taneczne party w Kalifornii. Ponoć ma się ono odbyć za kilka tygodni. Dodajmy, że na organizację imprezy zebrano wśród internautów 23 tys. funtów.
