10. W weekendy i święta... nieczynne!
Pierwszą i podstawową rzeczą, o której należy wiedzieć, to oczywiście to, że w weekendy i święta do restauracji się nie chadza! Owszem, jest to pogląd sprzeczny z powszechną opinią, a nawet z sensem istnienia jadłodajni w ogóle - bo przecież wszyscy wybierają się na miasto właśnie w weekendy i dni wolne od pracy! I właśnie dlatego, Ty nie powinieneś...
Wszystko przez to, że w tym czasie ruch jaki notują restauratorzy często przekracza ich realne możliwości. I choć zarówno kelnerzy, jak i - co gorsza - kucharze, uwijają się jak mogą, nie są w stanie płynnie zrealizować wszystkich zamówień. Dlatego np. w sobotę, gdy goście wpadają drzwiami i oknami, szefowie kuchni ratują się bardziej kreatywnym sposobami zaspokajania nadmiernego popytu. Nie wchodząc w szczegóły, dość powiedzieć, że jakość serwowanych dań spada wówczas znacznie...
W związku z powyższym, znacznie rozsądniejszym krokiem będzie kolacja w środku tygodnia, w środę albo czwartek.