* Z przyjemnością informujemy wszystkich cherlawych inteligentów w okularkach, że ich szanse na matrymonialnym rynku kobiet szukających ojca dla swoich potencjalnych dzieci gwałtownie idą w górę. Opalone i postawne mięśniaki nie są już dla nich konkurencją!*
Naukowcy pobrali próbki spermy od 400 kombatantów wojny w Wietnamie, których następnie poddali serii różnorakich testów psychologicznych, badających ich inteligencję i kreatywność. Od dawna było powszechnie wiadomo, że osoby zdrowe i bez dziedzicznych chorób mają również lepszą spermę, ale zależność między inteligencją a jakością spermy to prawdziwa niespodzianka. Mężczyźni o niskim poziomie IQ mieli znacząco gorsze nasienie od osób z wysokimi wynikami, a ich plemniki były mniej ruchliwe.
Prowadzący badania profesor Geoffrey Miller stwierdził, że humor i inteligencja są zakodowane w podświadomości kobiet jako seksualnie atrakcyjne być może również z racji na lepszą jakość spermy u takich mężczyzn. Być może jest to również odpowiedź, dlaczego tak duża ilość pań w ankietach na temat, co najbardziej ceni w mężczyznach, wskazuje na poczucie humoru i inteligencję. A ponieważ, jak wiadomo, w wyborze życiowego partnera każda kobieta kieruje się kryterium dobrych genów dla swoich potencjalnych dzieci (nawet jeśli zaklina się, że dzieci to ona mieć nie chce), warto zastanowić się nad starym przysłowiem „Najważniejsze jest niewidoczne dla oka”.
Zatem być może już pora zamienić połowę czasu spędzanego na siłowni na bibliotekę i rozrywki intelektualne, a także zacząć czytać wywiady ze wszystkimi lepszymi kabareciarzami, by dowiedzieć się „jak oni to robią”. Trzeba jednak pamiętać, że kondycji fizycznej lepiej jednak drastycznie nie zaniedbywać, bo może się to okazać tragiczne w skutkach. Przykład? Wiadomo, jak reagują tęgie draby na niepowodzenia u płci pięknej, a jak napisaliśmy powyżej, konkurencji dla wyższej inteligencji raczej nie stanowią… I mogą nie wyznawać zasady, że nie bije się gości w okularach.