Trwa ładowanie...
24-01-2012 17:33

Wzięli sportowców za... gejów

Wzięli sportowców za... gejówŹródło: AFP
d1425sv
d1425sv

* W Polsce biało-czerwone flagi z napisem "Bóg, Honor, Ojczyzna", które pojawiły się 11 listopada w centrum Warszawy, zostały przez niektórych dziennikarzy uznane za faszystowską agitację. W Rosji dochodzi jednak do równie kuriozalnych "przesunięć myślowych" i to również przez flagę! W tym przypadku to nie patrioci zostali uznani za faszystów, a entuzjaści sportu za... gejów!*

Rzecz wydarzyła się w mieście Sowieck, w obwodzie kaliningradzkim. Entuzjaści sportu i aktywnego trybu życia postanowili urządzić w centrum miasta bieg: "Za zdrowy styl życia", promujący uprawianie sportu, jako sposobu zachowania zdrowia i sprawności fizycznej. W biegu wzięli udział głównie mężczyźni, ale nie brakowało również rodziców z dziećmi. Jakież było zdziwienie uczestników, bądź co bądź zasługującej na wszelką pochwałę i społeczną aprobatę akcji, gdy w ślad za biegaczami rzucono w pogoń kilka patroli policji. Okazało się, że wzięto ich za nielegalną paradę gejów!

Policjanci przewieźli część uczestników na miejscową komendę, gdzie domagano się od nich wyjaśnień, a organizator biegu musiał podpisać deklarację, w której zastrzegł, że impreza miała charakter wyłącznie sportowy. Bo w istocie innego nie miała... Biegaczom powiedziano, że na policję zadzwoniła anonimowa osoba, twierdząc, że w centrum miasta odbywa się parada gejowska.

Być może powodem zatrzymania uczestników biegu była flaga, którą dzierżył jego organizator, Anton Uskow - mężczyzna wziął ze sobą sztandar carskiej Rosji w kolorach białym, żółtym i czarnym, z carskim orłem oraz napisem: "Rosjanie wybierają sport". Czy właśnie kolory flagi skojarzyły się anonimowemu informatorowi z tęczowymi flagami gejów i lesbijek?

d1425sv

"Uznano, że ta flaga jest sekciarska" - żali się Uskow i zastrzega, że jeśli wiedziałby, że sztandar może stać się przyczyną nieprzyjemności dla Bogu ducha winnych uczestników biegu, zostawiłby go w domu. Niezależnie od tego planuje promować idee zdrowego trybu życia również w nadchodzących latach - choć tym razem już bez flagi i z lepszą komunikacją z miejscowymi władzami.

Wychodzi na to, że bez względu na dobre intencje i szczytne cele zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zniszczyć nawet najbardziej pożyteczne przedsięwzięcie. A może to tylko głupota?

KP/PFi

d1425sv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1425sv