Za jakie usługi zapłacimy wyłącznie kartą kredytową?
Jak wiadomo, pieniądze to konieczność. Nie zawsze jednak musi to być gotówka. Zwłaszcza że za niektóre towary i usługi można zapłacić wyłącznie kartą kredytową.
16.01.2015 | aktual.: 16.01.2015 16:01
Niespełna co piąty z nas ma kartę kredytową. Według Narodowego Banku Polskiego tylko 17 proc. Polaków posiada kartę, przy czym 4 proc. z tej grupy w ogóle jej nie używa. Ich argumenty? Gotówką płaci się szybciej i wygodniej. To prawda, jeśli mówimy o kupnie jogurtu za dwa złote w osiedlowym sklepie, a nie świadomym korzystaniu z pieniędzy. W efekcie kilka milionów Polaków traci dostęp do usług i towarów, które są dostępne w zasadzie tylko dla użytkowników "plastików" z kredytem.
* Wymarzone wakacje * Ruszasz w wymarzoną podróż? Wspaniale - trzeba korzystać z życia. Sam ją zaplanowałeś, ominąłeś biura podróży "zdzierające" marżę i oferujące tak samo nijaką sztampę. Trzeba jeszcze tylko zarezerwować miejsce w tym egzotycznym hotelu, który znalazłeś. Jeśli masz kartę kredytową, to problem masz z głowy - podasz obsłudze numer i apartament z widokiem na morze jest twój. W kilka sekund rezerwacja jest zrobiona - odpowiednie środki są zablokowane na poczet płatności. Nie masz "kredytówki"? Przelewem bankowym tego nie załatwisz, a nawet jeśli hotel ci to umożliwi, przygotuj się na porażającą prowizję za międzynarodowy przelew. Kiedy on dojdzie? Może za kilka dni, gdy już ktoś inny podbierze ci miejsce...
* Samochodem przez świat * Podróż przez Amerykę? Route 66, kabriolet i tylko ty na niekończącej się autostradzie? A może wyprawa autem wokół Islandii w poszukiwaniu landvaettirów - opiekuńczych skandynawskich duchów? Nie ma problemu. Jedyne, co musisz mieć, to prawo jazdy i zabezpieczenie na poczet ewentualnych szkód lub pokrycia kosztów przedłużenia wynajmu. I, co najciekawsze, na 99 proc. tym gwarantem będzie... karta kredytowa.
* Najlepsze ceny * Nie od dziś wiadomo, że najkorzystniejsze zakupy najczęściej zrobimy przez internet. Ebay, Amazon, Aliexpress i dziesiątki firmowych e-sklepów znanych marek są nieprzebranymi wręcz królestwami najniższych cen. Wysyłka do Europy nie jest w dzisiejszych czasach żadnym kłopotem. Ceny międzynarodowej spedycji są dziś porównywalne z krajowymi, a i sam świat się "skurczył". Komputer lub smartfon dla dziewczyny kupiony w Hongkongu lub w USA przyleci do Polski w mniej niż 10 dni. Tylko jak za ten sprzęt zapłacić? Za pobraniem? Zapomnij. Przelewem? Tylko jeśli chcesz dopłacić nawet kilkadziesiąt dolarów marży. Po raz kolejny wniosek jest jeden - karta kredytowa.
* I coś, co każdy zna... * Wracasz do domu, włączasz swój smart TV, który odtwarza filmy wprost z internetu. Już leżysz na kanapie, już myślisz o relaksie, a tu nie ma... sieci. Niezapłacony rachunek to brak usług. Jak zapłacisz, znów będziesz mógł surfować. Sęk w tym, że jeśli płatności dokonasz przelewem, to może internet "wróci" jutro, może nawet pojutrze - jak "tylko" twoje pieniądze zostaną zaksięgowane. Ale możesz załatwić to od ręki. Kartą kredytową w telefonicznym centrum obsługi płatności twojego dostawcy internetu.
* Męski niezbędnik * Karta kredytowa, używana z głową, jest narzędziem, które bez wątpienia ułatwia życie. Zasady są proste - zamów kartę, podpisz ją i korzystaj z przyznanego limitu, czyli pieniędzy, które bank daje do wykorzystania. A jak ją spłacać? Najlepiej w całości od razu, ponieważ w takim przypadku możesz skorzystać z okresu bezgotówkowego, który np. w brytyjskim Vanquis Bankwynosi nawet do 56 dni. A jeśli nie dasz rady spłacić wszystkiego na raz, będziesz mógł spłacić kwotę minimalną wskazaną na wyciągu. Nawet jeśli "po drodze" będziesz mieć potknięcia, jest opcja, by wyjść z tego kłopotu - możesz zawiesić spłaty do momentu, gdy twoja sytuacja się poprawi.