Zapalniczki pożądane na całym świecie. Co spowodowało o ich popularności?
Gruba, prostokątna, stalowa obudowa, szybkie zapalanie, trwały płomień i możliwość uzupełniania paliwa. Myśląc o takiej zapalniczce do gowy przychodzi amerykańska firma Zippo. Co takiego jest w tych zapalniczkach, że zaczęli je kolekcjonować ludzie z całego świata?
05.12.2017 | aktual.: 16.06.2018 06:27
Produkty tej firmy stały się kultowe, choć kiedy George Grant Blaisdell tworzył pierwszą zapalniczkę myślał zupełnie o czymś innym. Przyglądał się swojemu znajomemu, który miał problemy z używaniem zapalniczki. Jej zaletą było to, że bardzo dobrze działała podczas silnego wiatru. Jednak miała też wady, bo do jej używania w miękkiej obudowie potrzebne były dwie ręce. Dlatego Blaisdell stwierdził, że zrobi to lepiej i pod koniec 1932 r. wyprodukował swoją zapalniczkę.
Pierwsze Zippo miało prostokątną obudowę oraz, tak samo jak w zapalniczce używanej przez znajomego Blaisdella, konstrukcję chroniącą przed silnym wiatrem. Do tego była bardzo łatwa w obsłudze. Zapalniczki założyciela Zippo szybko zyskały popularność. Firma od razu była tak pewna swojego produktu, że dawała na niego dożywotnią gwarancję.
Firma do dzisiaj za darmo naprawia swoje zapalniczki w Bradford w Pensylwanii. Nawet wymyślono system, który służy do kontroli jakości. Na spodzie znajduje się kod z informacjami o zapalniczce, z którego można odczytać dokładną datę produkcji. Również mniej wprawne oko może rozpoznać, kiedy zapalniczka została wyprodukowana, bo w historii firmy kilka razy zmieniano logo.
Do połowy lat 50. XX wieku na spodach zapalniczek Zippo królował prosty i cienki napis, pod którym umieszczano numer patentu. Później logo zaczęło wyglądać, jakby ktoś napisać nazwę firmy flamastrem. Litery stały się grubsze i trochę pochylone. Taki styl obowiązywał do końca lat 70. XX wieku. Później znowu doszło do małej zmiany. Litery stały się grubsze, a część z nich się łączy ze sobą. Do tego postanowiono dodać coś, co nieodłącznie łączy się z zapalniczkami, czyli płomień zastępujący kropkę nad i. Dzięki temu okres produkcji mogą rozpoznać nie tylko fani marki na całym świecie, ale też zwykli użytkownicy.