Zarost, by wyglądał dobrze, potrzebuje uwagi. Dobra golarka to podstawa
Wielu mężczyzn nienawidzi golenia. Odpowiedni sprzęt może jednak tę czynność ułatwić i przyspieszyć. Daje też nowe możliwości w stylizacji zarostu.
03.12.2017 | aktual.: 09.12.2017 08:14
Pędzel, krem do golenia i najprostsza golarka z żyletką - to wciąż podstawowy zestaw do golenia dla wielu mężczyzn. Nic dziwnego, że czynność ta staje się dla nich udręką. O zacięcie się nietrudno, a o stylizacji nie ma co mówić.
Męski zarost zawsze był modny, zmieniały się jedynie upodobania, co do jego stylu. Koniec końców to i tak sprawa osobista. Dzisiejsze sprzęty zdecydowanie ułatwiają jednak zabawę i eksperymenty.
Na co zwrócić uwagę wybierając golarkę?
Na pierwszy plan wysuwa się zakres długości golenia. Sprawa jest prosta - im więcej - tym lepiej. Nie ma co martwić się o dodatkowe nakładki walające się po kosmetyczce, bo dzisiejszy sprzęt w większości przypadków reguluje się pokrętłem.
Kolejną ważną kwestią jest ładowanie. Tu znowu - im dłużej golarka wytrzymuje na jednym ładowaniu - tym lepiej. Warto również zadbać, żeby maszynka mogła pracować także w trakcie ładowania. Podłączenie kabla do prądu pozwoli uniknąć porannej niespodzianki z rozładowaną baterią po ogoleniu połowy twarzy.
Istotne jest również, żeby golarka była wodoodporna, a nie wszystkie sprzęty dobrze znoszą kontakt z wodą. Niby banał, ale zdecydowanie ułatwia to czyszczenie. Jeśli zaś mamy do dyspozycji większy budżet, można pomyśleć o golarce ze stacją czyszcząco-odświeżającą. Po goleniu wkłada się tam urządzenie i z głowy.
Użyteczne są także systemy, które w trakcie golenia zasysają włoski do wnętrza golarki. Dzięki temu większość zarostu, zamiast na nas i wyposażeniu łazienki, ląduje w przeznaczonym do tego pojemniku. Wystarczy go opróżnić i po sprawie.
Kupując elektryczną golarkę warto jest zadbać, by miała dodatkowy trymer. Precyzyjne narzędzie pozwoli lepiej wystylizować zarost i pozbyć się pojedynczych włosków czy skrócić wąsy tak, by nie wchodziły do ust.
Na koniec warto też wziąć pod uwagę kształt i jakość wykonania urządzenia. Te najczęściej wzrastają proporcjonalnie do ceny produktu. Nie ma jednak jednego idealnego urządzenia, które podpasuje każdemu mężczyźnie. Warto zacząć od sprzętu solidnego, ale nie przesadnie drogiego. Jeśli okaże się, że taki sposób golenia nam odpowiada, wtedy można szukać udogodnień. Tym bardziej, że będziemy już wiedzieli, czego oczekujemy.
A może się okazać, że tradycyjne metody są jednak najlepsze. Wtedy również można zadbać o to, aby golenie było przyjemne.