Tylko dla najlepszych
Złodziejską arystokrację stanowili natomiast kasiarze, prawdziwi królowie przestępczego podziemia. "Muszą to być osobnicy silni, mający pewne wiadomości z dziedziny mechaniki, a czasem, jak np. przy robieniu podkopów, muszą posiadać pojęcie o górnictwie. Kasiarze działają stale grupami, ponieważ robota ich przedstawia znaczne trudności i wymaga większej ilości osób i znacznego nakładu pracy, a czasami i kosztów" - wyjaśniał autor podręcznika "Służba Śledcza", który ukazał się w 1928 r.
Według policyjnych statystyk w latach 1924-1935 w Polsce dokonano 3,5 tysiąca włamań do kas! Celem przestępców były nie tylko skrytki bankowe, ale także sejfy małych urzędów gminnych, lokalnych przedstawicielstw handlowych, osób prywatnych, szkół, sklepów czy... instytucji dobroczynnych.