Zdradzali swoje żony z opiekunkami do dzieci i pokojówkami
25.03.2014 | aktual.: 27.12.2016 15:07
Najgłośniejsze zdrady aktorów i celebrytów
Długotrwały związek o trwałych, zdawałoby się, fundamentach i nagle pojawia się ona - ponętna dwudziestokilkuletnia kokietka o idealnej figurze i jędrnym ciele, która miała pilnować dzieci oraz dbać o porządek, a zamiast tego coraz częściej wymachuje przed panem domu swoimi długimi rzęsami i rzuca porozumiewawcze spojrzenia. Nie, to nie streszczenie fragmentu taniego, podrzędnego romansu, dodawanego za półdarmo do czasopism dla pań. Tak wygląda rzeczywistość w niektórych domach. To geneza problemu prowadzącego do rozpadu wieloletnich, zgodnych związków.
Oczywiście nie jest to tylko problem zwykłych zjadaczy chleba, ale także - a może przede wszystkim - ludzi z okładek kolorowych magazynów - aktorów, piosenkarzy czy sportowców. To właśnie oni, mimo tego, że często zapewniają o stałości swoich uczuć wobec wieloletnich partnerek, padają ofiarami uroku powabnych dziewcząt, które zostały wpuszczone do domu po to, by zaopiekować się dziatwą i zetrzeć kurze, a zamiast tego weszły do małżeńskiego łoża.
W ostatnich latach media bulwarowe wielokrotnie wspominały o romansach celebrytów, którzy z dnia na dzień rezygnowali z życiowej stabilizacji i stawiali wszystko na szali, wybierając beztroskie tete-a-tete z uwodzicielską babysitter.
Jude Law
W 2006 r. informacje o wyczynach tego świetnego brytyjskiego aktora stały się gorącym tabloidowym towarem. Okazało się wówczas, że ten dwukrotnie nominowany do Oskara gwiazdor miał romans z byłą niańką swoich dzieci (Jude Law ma ich czworo). Doniesienia te musiały być zaskoczeniem nie tylko dla fanów jego talentu oraz pań, które darzyły go platoniczną miłością, ale też dla facetów, którzy mieli problem ze zrozumieniem, jak można puścić kantem taką ślicznotkę jak Sienna Miller? Aktor był już wówczas zaręczony z tą słynną blondynką.
Można byłoby oczywiście tłumaczyć "skok w bok" Jude'a Lawa chwilą słabości, pomrocznością jasną itd. Można, ale po co? Gwiazdor Sherlocka Holmesa zrobił coś niewytłumaczalnego dla wielu mężczyzn. Mając u boku prawdziwą boginię, zabawiał się z Daisy Wright, która na co dzień doglądała jego pociech. Brytyjska aktorka oczywiście nie potrafiła dojść do siebie po tym, jak luby zadał jej ciężki cios i wkrótce zerwała zaręczyny.
Arnold Schwarzenegger
Nawet słynny hollywoodzki konserwatysta, Republikanin, ale przede wszystkim niezapomniany Terminator, Commando i Conan nie ustrzegł się pokus. Mimo wieloletniego i udanego - jak wielokrotnie podkreślał - związku z Marią Shriver, niejednokrotnie dopuścił się zdrady żony.
W jednym z osobistych wywiadów były gubernator Kalifornii, który znów próbuje przypomnieć o sobie kinomanom na całym świecie, przyznał się do tego, że jedną z osób, której dał się uwieść, była gospodyni domowa Mildred Beana. Płomienny romans zaowocował przyjściem na świat ich syna Josepha, o którym Arnie dziś niechętnie mówi. Po latach przyznał się jednak, że potajemna znajomość z Mildred była jego życiowym błędem.
"Sądzę, że była to najgłupsza rzecz, jaką zrobiłem podczas całego naszego związku. To było okropne. Zadałem ogromy ból Marii i niewiarygodny ból dzieciom" - powiedział po latach Arnie.
Robin Williams
Ten sympatyczny facet zawsze wydawał się kimś, dla kogo rodzina jest w życiu najważniejsza. Możliwe, że to zasługa jego licznych ról w filmach familijnych. W prawdziwym życiu Williams przypomina bowiem raczej bawidamka ze szczególną słabością do dziecięcych opiekunek.
Pierwszą żoną gwiazdora "Good Morning, Vietnam" była producentka i tancerka Valerie Velardi. Ich związek małżeński przetrwał do 1988 r. Jego kolejną małżonką była Marsha Garces - niania jego pierworodnego syna. Oboje pobrali się niedługo po rozwodzie Williamsa, w kwietniu 1989 r., kiedy Garces była już w ciąży, nosząc w łonie córkę aktora.
Dzięki małżeństwu z gwiazdą Hollywood, Garces ze skromnej opiekunki do dziecka zamieniła się w asystentkę Williamsa i producentkę filmową. Williams rozwiódł się z nią w 2010 r., a już w 2011 r. ożenił się ze znacznie młodszą Susan Schneider.
Chris de Burgh
Pochodzący z Irlandii piosenkarz, który rozkochał w swoim głosie miliony pań na całym świecie, też nie jest kryształowy. Ze swoją obecną żoną, Diane wziął ślub w 1977 r. Para doczekała się trojga dzieci - mają dwóch synów oraz piękną córkę Rosannę, która w 2003 r. zdobyła tytuł Miss World. Kompozytor nie zawsze był jednak wierny swojej małżonce. Zdradził ją wtedy, gdy ta najbardziej potrzebowała jego wsparcia.
W 1994 r., gdy Diane trafiła do szpitala, gdzie dochodziła do sił po upadku z konia, de Burgh zaczął romansować z 19-letnią Maresą Morgan - opiekunką do dzieci, która miała zajmować się dziećmi pod nieobecność pani domu. Córka piosenkarza wyznała w jednym z późniejszych wywiadów, że od początku nie darzyła młodej niani sympatią i nazwała ją żałosną. Zdecydowała się jednak przebaczyć swojemu ojcu.
Ethan Hawke
Przez lata uchodził za szczęściarza, któremu zazdrościły rzesze facetów na całym świecie. Jego ślubną pozostawał bowiem nie kto inny, jak sama Uma Thurman, którą poznał na planie futurystycznego filmu "Gattaca - Szok przyszłości". Para wzięła ślub w 1996 r. i doczekała się dwojga dzieci.
W 2008 r., trzy lata po rozwodzie z Umą, Ethan Hawke ożenił się powtórnie. Kolejną wybranką jego serca została Ryan Shawhughes. Jak się szybko okazało, wcześniej - jeszcze jako studentka Uniwersytetu Columbia - niejednokrotnie kręciła się ona po domu hollywoodzkiej pary, pracując w nim jako opiekunka dzieci Umy i Ethana.
W odpowiedzi na zaczepne komentarze mediów, aktor na każdym kroku podkreśla, że przyczyną rozpadu jego związku z muzą Quentina Tarantino nie był romans z Ryan Shawhughes.
Rob Lowe
Słynny aktor telewizyjny i filmowy jest żonaty od 1991 r. z Sheryl Berkoff. Ma z nią dwóch synów i utrzymują, że są szczęśliwą parą. I wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie zamęt, który regularnie wprowadzają do ich życia nianie, siejąc bezpodstawne oskarżenia. Tak przynajmniej twierdzi Rob Lowe, który nie przyznaje się do żadnego z romansów.
W 2008 r. aktor złożył odrębne pozwy przeciwko trzem byłym pracownicom, oskarżając je o zniesławienie. Kobiety twierdziły, że aktor utrzymywał z nimi intymną relację, a jedna oskarżyła go nawet o molestowanie seksualne.
Jessica Gibson sformułowała przeciwko gwiazdorowi aż 12 zarzutów. Wzajemne obrzucanie się oskarżeniami nie przyniosło jednak żadnych rezultatów i sąd w 2009 r. umorzył wszystkie sprawy.