Trwa ładowanie...

Zdradzamy głównie brzydkie kobiety!

Zdradzamy głównie brzydkie kobiety!Źródło: Jupiterimages
d3j0xxj
d3j0xxj

Niejednokrotnie, a zwłaszcza po rozpadzie kolejnego związku, zadajemy sobie pytanie: „Czy istniał kiedyś doskonały świat, w którym kochankowie nie zdradzali się nawzajem? W którym byli dla siebie wszystkim i nie szukali szczęścia w objęciach innych, w którym jedno nie raniło drugiego”?

Istniał taki świat. Bardzo dawno temu, kiedy na ziemi żyły zaledwie dwie osoby. Gdy pojawiła się trzecia, romantyczna bańka prysła. Ciekawość, chęć zmian oraz eksplorowania nowych rejonów wzięły górę i pojawiła się zdrada. Oczywiście wszystko to jedynie mało śmieszny żart, który wbrew pozorom dotyka istoty problemu, jakim jest niewierność. Dlaczego faceci zdradzają? I czy zdradzają tylko brzydkie kobiety?

Kasia Nosowska śpiewała „…gdybym mogła, schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni, żebyś nie mógł oglądać tych, które są dla nas zagrożeniem…”. Ale kiedy dokładnie pojawia się zagrożenie? Czy istnieje zawsze? Czy faceci zdradę mają we krwi? W jakiej mierze niewierność mężczyzny kształtowana jest przez zachowanie partnerki? Czy zdradzamy dlatego, że One nas do tego popychają? Jakie mogą być powody zdrady?

Pierwszy, choć niepopularny i najbardziej potępiany przez kobiety to – ona przestaje o siebie dbać. W tym momencie, wszystkie Panie, które przypadkiem zawędrowały w te zmaskulinizowane rejony Wirtualnej Polski, wydają głośne „co??” albo klepią w stół i stwierdzają, że „to na pewno pisała jakaś męska, szowinistyczna świnia”, po czym ruszają kursorem w stronę „X” w górnym prawym rogu. Wstrzymajcie się jednak.

d3j0xxj

To prawda. Gdy kobiecie przestaje zależeć na własnym wyglądzie, jeżeli przestaje zwracać uwagę na swoje zachowanie, to dlaczego jej facetowi ma dalej na niej zależeć? Oczywiście działa to w dwie strony – podobnie, gdy facet zapuszcza się i staje się nieatrakcyjny, chociaż one twierdzą, że nie (bo to środek, a nie obudowa, ma największe znaczenie) – również i kobiety zaczynają oglądać się za innymi mężczyznami.

[

]( http://jegoego.pl )

d3j0xxj

Jeżeli kobieta jest estetyczna i zadbana, partnerowi wiele łatwiej doceniać również i jej wspaniały charakter, śmiać się z jej opowieści i podziwiać subtelne przywary partnerki, dla których przecież wybrał ją spośród tysięcy innych. Jak już wspomniałem wyżej, to bardzo niepopularny i kontrowersyjny pogląd, ale wygląd i dbałość o siebie naprawdę ma znaczenie i nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej.

Poza zewnętrzną aparycją, psycholog Katarzyna Miller w wypowiedzi dla „Twojego Stylu” przedstawiła inną tezę, dlaczego mężczyźni zdradzają. Stwierdziła ona, że: „w wieloletnim związku fascynacja się wyciera, zużywa. Facet ma po prostu być, zarabiać, wspierać, przyjść do rodziców na obiad (…). Przestaje być facetem”. Innymi słowy, nie chcemy być tylko bankomatem czy fotelem stojącym w salonie urządzonym przez naszą partnerkę.

d3j0xxj

Z natury jesteśmy przecież nieokiełznanymi drapieżnikami, wielkimi kotami, orłami i opiekunami rodziny, i tak chcemy być postrzegani!

Facet nie fotel, swoje potrzeby ma.

[

]( http://jegoego.pl )

d3j0xxj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3j0xxj