Trwa ładowanie...
13-06-2014 15:15

Żegnaj metro, witaj sporno!

Żegnaj metro, witaj sporno!Źródło: 123RF.COM
d26rxkr
d26rxkr

Dwie ostatnie dekady należały do metroseksualistów, czyli mężczyzn wrażliwych, delikatnych, ale też zakochanych w sobie - własnym wyglądzie i własnej cielesności. Dziś tych lalusiowatych elegantów zastępuje zupełnie nowe pokolenie facetów: mężczyźni spornoseksualni, którzy chcieliby łączyć w sobie cechy gwiazd sportu i porno.

Spornoseksualista też jest skupiony na sobie. Ale zamiast modnego garnituru woli ekstrawaganckie tatuaże. Rzecz jasna prezentowane na wysportowanym i niemal nagim ciele. To właśnie w ten sposób prezentuje się światu - na przykład publikując swoje fotki na portalach społecznościowych.

Co ciekawe oba terminy stworzył ten sam człowiek - felietonista Mark Simpson. W 1994 roku na łamach gazety The Independent użył on po raz pierwszy określenia "metroseksualny", w odniesieniu do ówczesnego mężczyzny. Teraz natomiast Simpson ukuł określenie "spornoseksualny", które jego zdaniem bardziej oddaje naturę współczesnych panów.

Na czym polega różnica? Poprzednie pokolenie to mężczyźni - konsumpcjoniści. Miłośnicy modnych ciuchów i kosmetyków. Zaś "nowi", zamiast uganiać się po centrach handlowych, wolą spędzać czas na siłowni. Są przy tym znacznie bardziej wyzywający i prowokacyjni. Też noszą modne ciuchy, ale wolą takie, spod których mógłby prezentować się ich tors, czy wytatuowane ramiona.

d26rxkr

Symbolem przemiany "starej" generacji w "nową" jest zdaniem Marka Simsona popularny piłkarz David Beckham - niegdyś schludnie ogolony i reklamujący modne ubrania i fryzury, a obecnie szorstki, zarośnięty i prezentujący głównie bieliznę.

- Spornoseksualiści mają obsesję na punkcie własnego ciała. Rzeźbią je i upiększają po to, by móc potem pokazać światu, a nie ukrywać pod ubraniem. Są też uzależnieni od social mediów. Chcą by podziwiały ich miliony - wyjaśnia brytyjski dziennikarz.

Otwarte pozostaje pytanie, czy spornoseksualność to dla mężczyzn ewolucyjny krok naprzód czy wstecz. I jak daleko jest od samouwielbienia, do autoerotyzmu. Czy jak kto woli - do samogwałtu.

(manofwaves)/ PFi, facet.wp.p

d26rxkr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26rxkr