SeksZerwij z nią. Zrób to jak mężczyzna!

Zerwij z nią. Zrób to jak mężczyzna!

Zerwij z nią. Zrób to jak mężczyzna!

30.10.2012 | aktual.: 27.12.2016 15:00

Jak przygotować się do zerwania z dziewczyną. Kilka cennych rad

Masz na oku inną pannę? Znowu z nią flirtowałeś, a może nawet doszło do czegoś więcej? Teraz wymyślasz, co powiesz swojej dziewczynie, kiedy zapyta, gdzie byłeś? Może już jej nie kochasz? Jeśli odpowiedziałeś twierdząco przynajmniej na trzy powyższe pytania, zastanów się, czy nie czas na... zerwanie.

Zrywanie to nie bułka z masłem, to sprawa delikatna i raczej nienależąca do przyjemnych. Śmierć ukochanego czworonoga, przegrana reprezentacji narodowej czy nieprzyjemna rozmowa z szefem - to wszystko nic. Ale jeśli myślałeś, że trafiłeś na tę jedną jedyną i przez jakiś czas tak właśnie ją traktowałeś, to będziesz miał kłopot. Pojawią się silne emocje, a może nawet łzy - jeśli nie twoje, to prawie na pewno jej.

Możesz jednak zadziałać umiejętnie, a nie jak młokos, który nie myśląc o konsekwencjach, po prostu łamie dziewczęce serca. Oto kilka porad doświadczonych mężczyzn. Oceń sam, czy "specjaliści" od zrywania mają rację.

1 / 4

Nie podsycaj uczucia!

Obraz
© Fotochannels.com

Rozmawiasz z nią dwa razy dziennie, może dwa razy w tygodniu. Znasz ją, lubisz, ale zaczyna ci ciążyć ta sytuacja. Słowem, zaczynasz unikać swojej własnej kobiety. To trochę nie w porządku, prawda? Znajdujesz przeróżne wymówki: "bo praca", "bo spotkanie rodzinne", "bo to, bo tamto...". A jednocześnie, zamiast dać uczuciu wygasnąć, podsycasz je, zapewniając ją za każdym razem, że ją kochasz i że tęsknisz. Ba, może nawet zgodziłeś się, kiedy powiedziała, żebyś wpadł na święta do jej rodziców?

To błąd. Lepiej powoli się od niej oddalaj. A kiedy spyta, co się dzieje, zacznij mówić prawdę. Chyba że chcesz to zrobić po tym, jak jej ojciec zaproponuje ci, że możesz już teraz mówić do niego "teściu".

2 / 4

Odpowiedni czas na zerwanie

Obraz
© Fotochannels.com

Pamiętaj, że lepiej zerwać, rozmawiając twarzą w twarz. Robienie tego przez telefon, czy za pomocą maila, to spory nietakt. Zachowaj się tak, jak powinien się zachować mężczyzna. Możesz nawet umówić się z nią na "poważną rozmowę" - tylko pamiętaj, ona zasypie cię pytaniami, zanim jeszcze dojdzie do spotkania. Ważne jednak, żebyś wybrał odpowiedni czas.

Nie rób tego w przerwie od pracy, bo taka ilość emocji nie jest wam potrzebna właśnie wtedy, kiedy macie na głowie mnóstwo innych zadań. Co więcej, jeśli ona zechce wyładować swoją złość, będziesz musiał odbyć krępującą rozmowę (nawet jeśli tylko telefoniczną) w obecności swoich współpracowników. Chociaż to i tak lepsze niż wypalenie nagle przy piwie w pubie: "wiesz, nie chcę się już z tobą spotykać". Tak nagła zmiana nastroju może sprawić, że ona obleje cię piwem. Nie tylko złamiesz jej serce, ale jeszcze najesz się wstydu w miejscu publicznym.

3 / 4

Odpowiednie miejsce, w którym powiesz, że to już koniec

Obraz
© Fotochannels.com

Postaraj się to zrobić na jakimś neutralnym terenie - o ile oczywiście nie mieszkacie razem. Pamiętaj, że nawet jeśli zrobisz to bardzo delikatnie, to i tak ona może zareagować w nieprzewidywalny sposób. Może: krzyczeć, płakać, przytulać się ("ten ostatni raz"), rzucać przedmiotami lub ostentacyjnie wyjść, trzaskając drzwiami (np. drzwiami twojego drogiego samochodu). Może najlepiej będzie, jeśli umówicie się u niej. Wtedy to ty po prostu wyjdziesz... lub ona każe ci się wynosić. Ale przynajmniej twoi sąsiedzi nie będą musieli słuchać krzyków, a twoja kolekcja kufli (lub innych cennych przedmiotów) na pewno nie zostanie rozbita w drobny mak.

4 / 4

Daj jej spokój!

Obraz
© Fotochannels.com

Stało się. Zerwaliście. Jeśli ona nadal coś do ciebie czuje, to musisz jej dać ochłonąć. To nie jest odpowiedni moment, żeby pisać do niej w jakiejś, nawet dość ważnej, sprawie - np. w sprawie telefonu do jej brata, któremu pożyczyłeś twoją ulubioną grę na konsolę.

Postaraj się też nie wpraszać na imprezy, na których ona pewnie się pojawi. Po co ci to? Chcesz zadać jej dodatkowy ból, flirtując z jej koleżanką? Czy może jesteś trochę zazdrosny, bo ona znalazła sobie adoratora nadzwyczaj szybko?

Pamiętaj, że z rzucaniem dziewczyny jest trochę tak, jak z rzucaniem papierosów. Jeśli troszkę popalasz, to nie rzuciłeś!

rozwódzwiązkizerwanie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (123)