Zginęli w tajemniczych okolicznościach
20.04.2011 | aktual.: 27.12.2016 15:04
None
W długiej i błyszczącej historii show-biznesu znajdzie się kilka mrocznych przypadków osób, które opuściły ten świat tylnym wyjściem… Do dziś niewiele wiadomo o ostatnich dniach 2Paca, Marilyn Monroe, czy Davida Carradine’a.
Redaktorzy z portalu „NineMSN” przygotowali ciekawe zestawienie gwiazd z pierwszych stron gazet, które zmarły w wyjątkowo frapujących okolicznościach. Obecnie powszechna jest wiara, że części z wymienionych tu postaci ktoś trzeci pomógł w przeprawie na drugą stronę, zaś faktyczne przyczyny zgonu nierzadko różnią się od tych podawanych oficjalnie.
Trzeba przyznać, że niektóre z zamieszczonych tu historii wydają się być szokujące. Reszta z kolei to desperackie działania fanów, którzy starają się w jakiś sposób złagodzić ból po stracie idola – np. poprzez zwykłe nieakceptowanie faktów…
Zapraszamy do galerii - sprawdźcie, czy odróżnicie jedne historie od drugich!!
Michael Hutchence
Wokalista australijskiego INXS dokonał żywota w roku 1997, a jego śmierć może być odczytywana na dwa sposoby. Albo jako samobójstwo wrażliwego rockmana, który nie mógł otrząsnąć się po rozstaniu z ukochaną (Paulą Yates) oraz przytłoczonego możliwością utraty opieki nad córką (Tiger Lily), albo… jako wypadek podczas robienia sobie dobrze.
Bowiem to właśnie Paula Yates w jednym z wywiadów telewizyjnych, wysnuła przypuszczenie, jakoby jej eks nie odebrał sobie życia, a stracił je przez przypadek, w wyniku śmiertelnie niebezpiecznej praktyki seksualnej, zwanej asfiksją autoerotyczną…
Jak było naprawdę, nie dowiemy się już chyba nigdy.
The Notorious B.I.G i Tupac Shakur
Obydwaj raperzy zginęli czekając na zielone światło, zaś same morderstwa przypominały sceny z klasycznych filmów gangsterskich: w pewnym momencie podjeżdża cadillac, który zatrzymuje się tuż obok na skrzyżowaniu.
Nagle szyby opuszczają się i słychać strzały.
The Notorious B.I.G i Tupac Shakur
Do dziś nie wiadomo, kto zlecił obydwa zabójstwa.
W przypadku Tupaca spekulacje mówią, że stał za tym właśnie Notorious B.I.G., którego z kolei rok później uśmiercono w akcie zemsty. Inna teoria spiskowa głosi, że B.I.G zginął na zlecenie P. Diddy’ego, co pozwoliło mu dojść do sławy…
A jak to naprawdę jest z Tupaciem? Cóż, zdaniem wielu, Tupac Shakur wciąż żyje, nagrywa i ma się dobrze.
Kurt Cobain
Śmierć króla grunge’u wstrząsnęła światem w 1994 roku, kiedy to ciało muzyka odnaleziono 8 kwietnia, w jego domu w Lake Washington.
Odejście Cobaina do dziś owiane jest tajemnicą i spora grupa jego fanów wierzy, że wokaliście Nirwany ktoś pomógł przedostać się na drugą stronę. Sprawa wygląda tym bardziej interesująco, że w chwili popełniania samobójstwa, Cobain miał w swoim organizmie dawkę, heroiny przy której teoretycznie nie byłby w stanie nawet usiedzieć prosto, nie mówiąc już o pociągnięciu za spust. Dodatkowo Cobain miał zastrzelić się przy użyciu strzelby… natomiast na jego dłoniach nie odnaleziono śladów prochu. Fani „CSI” wiedzą, co to oznacza.
Wszystkie to kontrowersje sprawiły, że okoliczności śmierci Cobaina postanowił zbadać prywatny detektyw Tom Grant. Zainteresowanych odsyłamy do zgłębienia jego wniosków, z których wynika, że za śmiercią Cobaina stoi nie kto inny, jak… wdowa po muzyku, Courtney Love.
David Carradine
Filmowy Bill, czy też odtwórca kultowej już dziś roli Kwai Chang Cane’a, David Carradine najprawdopodobniej zginął, szukając najwspanialszego orgazmu na świecie, a więc podobnie, jak Michael Hutchence, padł ofiarą asfiksji autoerotycznej…
Carradine zmarł w 2009, w Bangkoku. Ciało 72-latka odnaleziono w szafie jego luksusowego apartamentu. Tamtejszy porucznik policji, Worapong Chewprecha, w wypowiedzi dla "FoxNews", wyjawił że Carradine'a odnaleziono: "z jedną liną przywiązaną do jąder i drugą do szyi", co pozwala przypuszczać, że gwiazdor zmarł w wyniku właśnie asfiksji autoerotycznej.
Tę hipotezę zdają się potwierdzać jego dwie byłe żony, wyznając iż aktor miał podobne skłonności.
Bruce i Brandon Lee
Na rodzinie Lee ciąży ponoć klątwa, dlatego też zarówno Bruce Lee, uważany za najwybitniejszego przedstawiciela wschodnich sztuk walki w historii, jak i jego syn Brandon obydwaj zginęli w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Bruce, w chwili śmierci miał 32 lata, Brandon 28.
Teorie spiskowe głoszą, że za śmiercią męskich przedstawicieli rodziny Lee stoją mnisi z klasztoru Shaolin (którzy mieli go unicestwić „ciosem wibrującej pięści”), albo triady. A wszystko dlatego, że Bruce uczył Zachód tajników kung-fu. Jednak oficjalna przyczyna śmierci twórcy Jeet Kune Do, to przedawkowanie narkotyków, które nasiliły obrzęk mózgu aktora.
Z kolei, Brandon Lee został śmiertelnie postrzelony na planie filmu „Kruk”. Jego śmierć była zatem przykładem tragicznego niedopatrzenia, choć najzagorzalsi fani dokonań rodziny Lee podejrzewają, że sprawa ma jednak jakieś drugie dno…
Heath Ledger
Śmierć Ledgera wstrząsnęła kobietami na całym świecie, bowiem aktor należał do ulubieńców płci pięknej, lecz przede wszystkim był człowiekiem niezwykle utalentowanym i przykładającym się do swego rzemiosła, czego najlepszym przykładem jest jego kreacja Jokera w filmie „Mroczny Rycerz”, za którą pośmiertnie został uhonorowany m.in. Oscarem.
Ciało Australijczyka odnaleziono w jego apartamencie, rankiem 22 stycznia 2008 roku. Z autopsji wynika, że aktor przedawkował środki nasenne i antydepresanty, co ostatecznie zakwalifikowano jako wypadek. A jednak jego fanki nie wierzą, że ich idol mógł odejść w tak przykry i prozaiczny sposób, dlatego co jakiś czas pojawia się kolejna teoria o morderstwie, czy samobójstwie…
Marilyn Monroe
Monroe to dziś legenda, gwiazda ponadczasowa i ikona. Ale spójrzmy prawdzie w oczy – była średniej klasy piosenkarką, zaś jeśli chodzi o aktorstwo, świat znał wiele lepsze od niej. A jednak charyzmą, seksapilem i hipnotycznym wdziękiem biła wszystkie inne divy na głowę, przez co do dziś uznawana jest za symbol seksu, archetyp kobiecości.
Jej śmierć przyszła niespodziewanie. Aktorkę odnaleziono 5 sierpnia 1962 w jej domu, w Los Angeles. 36-letnia piękność leżała naga na łóżku, miała w dłoni telefon i zawrotne ilości środków nasennych w organizmie. Lekarze orzekli przedawkowanie barbituranów, co przy kruchej konstrukcji psychicznej aktorki mogło wskazywać na samobójstwo… A jednak, do dziś teoria o morderstwie najjaśniejszej gwiazdy kina wciąż wydaje się być frapująca.
Zwolennicy morderczej teorii kresu bogini seksu są bowiem zdania, że w sprawę zamieszani byli komuniści, lub jakaś tajna agencja rządowa – być może nawet, morderstwo zleciła rodzina Kennedych. W końcu, Marilyn łączył romans zarówno z Johnem, jak i Robertem, dzięki czemu kobieta mogła mieć wgląd w ściśle tajne dane państwowe, przez co w pewnym momencie stała się zbyt niebezpieczna… Co ciekawe, niedługo po Marilyn, zamordowano Johna F. Kennedy’ego, a później jego brata Roberta – może więc faktycznie coś było na rzeczy?
Księżna Diana
Lady Diana była ulubienicą milionów, ponieważ pokazała bardziej ludzką stronę monarchii. Niestety, Diana Spencer zmarła w kwiecie wieku, 31 sierpnia 1997 roku. Bezpośrednią przyczyną jej zgonu była desperacka ucieczka przed paparazzi. Diana, wraz ze swym ówczesnym kochankiem, Dodi Al-Fayed’em, próbowali wymknąć się wścibskim reporterom. Ich limuzyną kierował Henri Paul, który jak się później okazało, miał we krwi pokaźne dawki alkoholu. Pościg za sensacją w tym przypadku zakończył się tragicznie – cała trójka pasażerów luksusowego mercedesa Al–Fayeda zginęła.
Wydarzenia z ostatniego dnia sierpnia 1997 do dziś budzą wiele kontrowersji, ponieważ wg Mohameda Al-Fayed’a, jego syn i Diana spodziewali się dziecka, zaś Dodi oświadczył się Dianie. A jednak, oficjalna sekcja zwłok przeczyła tym doniesieniom – czyżby zatem monarchia brytyjska wpłynęła na formowanie wniosków w ostatecznym raporcie patologa? Ponadto, Mohamed twierdził, że to Książe Filip zlecił morderstwo pary, by nie dopuścić do ośmieszenia rodziny królewskiej w mediach, lecz oficjalne śledztwo przeczyło tej teorii… Jak zatem wygląda prawda? Tego również nie dowiemy się już nigdy.
Michael Jackson
Król Popu zmarł niedawno, 25 czerwca 2009 roku. Oficjalną przyczyną jego zgonu było nagłe zatrzymanie krążenia. Wiadomość ta zasmuciła cały świat, tym bardziej, że stało się to tuż przed wielkim powrotem Króla na scenę.
I właśnie z tego powodu, fanom Jacksona ciężko jest zaakceptować przyczynę jego zgonu. Wiadomo, że muzyk miał w organizmie pokaźne dawki najróżniejszych narkotyków, obecnie natomiast przesłuchiwany jest osobisty lekarz Jacksona, który ponoć miał niemały wkład w śmierć Króla Popu…