Zielona herbata może zakłócać działanie leku na nadciśnienie
Zielona herbata może osłabić efekt działania nadololu, często stosowanego leku na nadciśnienie z grupy beta-blokerów - informuje pismo "Clinical Pharmacology & Therapeutics".
Zielona herbata, podobnie jak zwykła herbata czarna, wytwarzana jest z liści krzewu herbacianego (Camellia sinensis). Jednak w odróżnieniu od czarnej, liście herbaty zielonej nie podlegają fermentacji. Dlatego też zawiera szczególnie dużo przeciwutleniaczy. Zielonej herbacie przypisuje się wiele zalet zdrowotnych - ma na przykład zmniejszać ryzyko zachorowania na nowotwory.
Japońscy naukowcy wykazali, że uzyskiwany z liści zielonej herbaty napar blokuje działanie układu transportującego w komórkach jelita, który w normalnych warunkach pomaga organizmowi absorbować beta-blokery. Takie działanie może powodować już kilka filiżanek zielonej herbaty.
Podczas eksperymentu osoby, które piły zieloną herbatę i przyjmowały tabletki beta-blokera (konkretnie nadololu) miały we krwi niższy poziom tego leku.
Eksperci podkreślają, że konsumenci powinni zdawać sobie sprawę z tej interakcji. Doradzają zachowanie czterogodzinnej przerwy pomiędzy piciem zielonej herbaty a przyjęciem beta-blokera.
Podobnie jak w przypadku innych leków, ulotka informująca o właściwościach nadololu ostrzega przed łączeniem go z niektórymi innymi lekami, w tym preparatami ziołowymi. Na liście nie ma jednak zielonej herbaty. Nie wiadomo, czy inne odmiany herbaty (na przykład czerwona czy biała) mogą wywoływać podobny efekt.
Lekarze już wcześniej ostrzegali, że działanie wielu często stosowanych leków mogą zakłócać soki owocowe, na przykład sok grejpfrutowy. (PAP)
pmw/agt/Ijuh