Złote buty, drogie zegarki i jacuzzi. Polscy politycy nie stronią od luksusu

Politycy uwielbiają błyskotki. Nieodłącznym dodatkiem każdego prawdziwego mężczyzny jest drogi zegarek. Przez aferę związaną ze złożeniem nieprecyzyjnego opisu składników majątkowych wyszło na jaw, jaką wartość posiadają noszone zegarki przez Sławomira Nowaka. Rzeczoznawca określił cenę jednego modelu w przedziale 11 - 15 tys. Według dziennikarzy polityk posiada kolekcję złożoną z sześciu sztuk prestiżowej marki.

Na profilach społecznościowych niewątpliwą gwiazdą stał się polityk Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko za sprawą zdjęcia, na którym pozuje w płaszczu z futrem jenota. - Mój sweterek i moda a'la Szejnfeld są passe. Teraz polecam czerwony płaszcz z Jenotem – napisał. W internecie zawrzało, a Dominik Tarczyński robi furorę. Nie obyło się bez porównań do gwiazdy reprezentacji Polski, który nie ukrywa swojej miłości do mody.

Do miana ikony stylu w Sejmie RP pretendowała była premier Ewa Kopacz. Burzę wokół siebie wywołała zakładając na spotkanie z pracownikami leśnictwa w Jabłonnie trampki. Trampki, których wartość wyceniono na 600 zł! Ale cena nie powinna nikogo dziwić. Złote buty pochodziły z kolekcji Michaela Korsa. I niewątpliwie przypadły Kopacz do gustu.

1,3 mln złotych. Tyle kosztowała roczna droga do domu Donalda Tuska. Rządowy samolot pełnił funkcję prywatnej taksówki, która była na każde zawołanie Premiera RP Donalda Tuska. Wszystko związane było z niechęcią Donalda do życia w Warszawie, za którą nie przepadał. Wolał codzienny odpoczynek po pracy w ukochanym Sopocie.
Zobacz także: