CiekawostkiZmiana płci pomoże pokonać siostry Williams?

Zmiana płci pomoże pokonać siostry Williams?

Zmiana płci pomoże pokonać siostry Williams?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

29.04.2009 12:03, aktual.: 29.04.2009 13:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nazywa się Andrea Paredes von Roth, ma 37 lat i jeszcze kilka lat temu była...mężczyzną. Debiutująca na turnieju tenisowym ITF w Buenos Aires kontrowersyjna zawodniczka przegrała jednak ze Szkotką Nicolą Slater 6:0; 6:0.

Czy 37-letnia Chilijka jest pulsarem jednego turnieju, czy też jeszcze o niej usłyszymy? I czy jej występ na zawodach profesjonalnych w Argentynie stanie się kolejnym milowym krokiem w walce o prawa osób transseksualnych?

To nie pierwszy tego typu przypadek. W latach 70-tych niejaka Renee Richards została pierwszą osobą transseksualną dopuszczoną do udziału w mistrzostwach tenisowych, plasując się na 20. miejscu w rankingu światowym. Jej historia stanowi punkt zwrotny w karierze sportowej osób, które przeszły zmianę płci, wywalczyła ona bowiem sądownie prawo do udziału w US Open po tym, jak Międzynarodowa Federacja Tenisowa odmówiła jej tego prawa. Jednak dopiero w 2004 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski zezwolił na udział w profesjonalnych zawodach osobom transseksualnym.

Andrea Paredes, która jeszcze w 2000 roku nazywała się Ernesto, przyznaje, iż Renee Richards stanowiła dla niej ogromną inspirację, a jej przykład zachęcił do wzięcia udziału w turnieju. Na miejsce swojego późnego debiutu wybrała Argentynę, kraj słynący z liberalnych poglądów. W Chile, skąd pochodzi, spotkała się jedynie z niezrozumieniem, gdyż tamtejsze federacje tenisowe nie dały urodzonej w 1971 roku konsultantce finansowej prawa do udziału w zawodach.

Czy jednak Andrea Paredes powtórzy sukces swojej poprzedniczki, Renee Richards i czy może stać się prawdziwą konkurencją dla najlepszych tenisistek, w tym mistrzyń turniejów wielkoszlemowych, sióstr Williams? Sądząc po druzgocącej porażce, którą poniosła w Buenos Aires kilka dni temu, grając z niezbyt znaną Nicolą Slater, należy w to wątpić. Przeciwniczka wzbudzającej kontrowersje zawodniczki wyraziła zdziwienie, iż Międzynarodowa Federacja Tenisowa przyznała jej dziką kartę, mimo, iż grała słabo.

Bez względu na to, czy nagła sława Andrei Paredes okaże się trwała, a ona sama przejdzie do historii tenisa, międzynarodowe federacje sportowe będą miały trudny orzech do zgryzienia, gdyż podobne przypadki na pewno będą pojawiać się częściej. W związku z tym, że jak się wydaje, nawet instytucje dyktujące reguły sportu nie wiedzą, jak poradzić sobie z tego rodzaju sytuacjami, należało będzie podjąć ostateczną decyzję, jak traktować sportowców transseksualnych.

Nicola Slater powiedziała, iż jako zawodniczka dostrzega obie strony tego problemu. Sądzi ona, iż jeżeli taka osoba przeszła operację zmiany płci, powinna mieć prawo udziału w zawodach. Przyznała jednak, iż obawia się również przewagi sportowej takich osób.

Źródło artykułu:WP Facet
Komentarze (24)