Zobacz, co ona potrafi zrobić z nogami
03.09.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:21
A resztę możemy sobie tylko wyobrazić
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?
Ależ ona się wygina
Ma 172 centymetry wzrostu, ale jest w stanie "spakować się" w pudełko o wymiarach 50x50x50. Julia Gunthel vel Zlata może śmiało pretendować do miana najbardziej rozciągniętej kobiety na świecie. Gdy większość z nas rozciąga się, pochylając do przodu i dotykając palców u stóp, ona robi to samo - tyle że na odwrót (foto).
27-letnia Zlata urodziła się w Rosji. Już jako czterolatka uwielbiała się rozciągać i przybierać rozmaite wymyślne pozy, jakby była z gumy. "Z miejsca poczułam się uzależniona. Wiedziałam, że właśnie to chcę robić przez resztę swojego życia". Hobby zaowocowało edukacją w szkole cyrkowej, w której rozwinęła swoją pasję i wrodzony talent. Ma na swoim koncie kilkanaście rekordów giętkości.
"Te pozy są dla mnie jak najbardziej naturalne. Czasami jest mi tylko trochę niewygodnie, gdy muszę długo pozować do jakiegoś zdjęcia" - przyznaje chyba ze sztuczną skromnością, bo po chwili dodaje: "Ale tak ma chyba każdy - gdy trzeba siedzieć w jednej pozycji, mięśnie trochę drętwieją". Taaak, szczególnie, gdy robi się takie rzeczy jak ona...
Jaki jest sekret wysokiej formy fizycznej i świetnej figury, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna wysuszona top modelka? "Nie potrzebuję specjalnej diety, ale codziennie muszę naprawdę ciężko trenować, by utrzymać w formie moje mięśnie i nie stracić na gibkości" - zdradza Rosjanka.
Zlata przyznaje, że jednak nie zawsze było tak łatwo - problemem nie były jednak granice fizycznych możliwości jej organizmu, ale ludzka zawiść: "W Rosji fajnie jest być giętkim, bo wszyscy kochają gimnastykę. Niektórym koleżankom nie podobało się jednak, że jestem aż tak dobra". Faktycznie jest czego zazdrościć?
Aktualnie najbardziej gibka kobieta na świecie mieszka w Niemczech. W najbliższym czasie będzie można ją oglądać na International Contortion Convention - siódmej edycji festiwalu "kobiet-gum", która odbędzie się w dniach 9-11 września pod Kolonią. Będziecie jej kibicować?