Zobacz, co sport robi z ludźmi!
Żeby sięgnąć po olimpijskie złoto, sportowcy trenują tak mocno, że ich ciała ulegają potwornym deformacjom.
Ostatnimi czasy w internecie furorę robią zdjęcia włoskiego pływaka, Fabio Scozzoliego, który fizjonomią coraz bardziej upodabnia się do... jakiegoś dziwnego stworzenia z morskich głębin. W jego przypadku, niektórzy mówią o "mini skrzydłach", inni natomiast zarzucają mu - oczywiście w żartach - że jest taki dobry, bo wyhodował sobie coś w rodzaju płetw pod ramionami, dzięki czemu woda lepiej go niesie...
01.08.2012 | aktual.: 09.08.2013 12:31
(fot. http://icoulduseinsouciantmaybe.tumblr.com)
Czy faktycznie wielokrotny medalista mistrzostw świata i Europy w pływaniu stylem klasycznym gra nie fair? W żadnym razie! Jego nietypowa muskulatura stanowi jedynie dowód na ogrom pracy i poświęcenia, jakie sportowiec wkłada w treningi. Niestety, jego wysiłek póki co nie przekłada się na medale olimpijskie. Być może skrzydła Scozzoliego wciąż jeszcze są za małe? Co o nich powiecie patrząc na zdjęcia?
Podobne kontrowersje wzbudzają kolarze, którzy także przesuwają granicę ludzkich możliwości oraz zmieniają nasz punkt widzenia na anatomię człowieka. Dość wspomnieć o masywnych udach Niemca Andre Greipela, które w połączeniu z jego smukłą sylwetką tworzą wstrząsający obraz. Jednak, jak się okazuje - to jeszcze nic. Ostatnio bowiem niemieccy kolarze urządzili w swoim gronie specjalny konkurs...
(fot. DM)
(fot. DM)/ uda Roberta Frostemanna
Efektem jest zdjęcie, które trafiło niedawno na twittera, przedstawiające Greipela (na zdj. po lewej), wraz z jego kolegą z kadry, Robertem Frostemannem (na zdj. po prawej) - pozujących w samej bieliźnie. Panowie eksponują na fotografii swe "wynaturzone" (jak głoszą komentarze internautów) kończyny. Uda Frostemanna wyglądają, jakby zostały stworzone za pomocą komputera! W rzeczywistości podobnie, jak w przypadku Scozzoliego, mamy tu przykład żelaznego reżimu treningowego.
Dlatego, spoglądając na fotografie opublikowane najpierw przez "Daily Mail", miejcie na uwadze, że to co tu widzicie to w rzeczywistości tysiące godzin ćwiczeń, dziesiątki tysięcy przejechanych kilometrów i niezliczone przysiady... Innymi słowy, na tego typu "wynaturzenia" trzeba solidnie zapracować.
MW/PFi