CiekawostkiŻołnierze wariują po wojnie? Wiemy, dlaczego.

Żołnierze wariują po wojnie? Wiemy, dlaczego.

* Zaburzenia psychiczne i problemy osobiste weteranów wojennych od lat były wodą na młyn różnego rodzaju organizacji pacyfistycznych, które forsowały pogląd, że jakakolwiek wojna to najgorsze zło, w dodatku o długofalowych skutkach.*

Żołnierze wariują po wojnie? Wiemy, dlaczego.
Źródło zdjęć: © AFP

27.09.2011 | aktual.: 27.09.2011 16:48

Weterani wojenni mieli rzekomo po traumie związanej z wojną częściej zapadać na poważne choroby psychiczne, a także wyżywać się na rodzinie i dokonywać przestępstw. Wyższy odsetek problemów psychicznych wśród byłych żołnierzy to fakt, jednak ich przyczyny okazują się zgoła odmienne.

Amerykańscy naukowcy z University of Texas w publikacji, która ukazała się w czasopiśmie naukowym Radiology, na podstawie badań nad weteranami wojny w Zatoce Perskiej, dowodzą, że uznawany dotąd za istniejący "syndrom wojenny" to zwykła mrzonka. Problemy, z którymi zmagają się byli uczestnicy działań wojennych, wcale nie wynikają z krwawych doświadczeń gwałtu i przemocy, a z przyczyn fizjologicznych.

Naukowcy zbadali za pomocą rezonansu magnetycznego, jak przepływa krew przez mózgi byłych żołnierzy skarżących się na typowe objawy tego, co nazywa się "syndromem wojennym", czyli zaniki pamięci, problemy z koncentracją, ból neuropatyczny i depresję. Wszystkie te dolegliwości towarzyszyły weteranom od 20 lat, a w niektórych przypadkach z upływem czasu wręcz się nasilały.

Okazało się, że receptory mózgowe byłych żołnierzy reagują niestandardowo na stymulację, nie regulując przepływu krwi przez komórki mózgowe na odpowiednim poziomie - nie obniżały go. Nie wiadomo jednak, jakie obszary mózgu odpowiadają za taki stan rzeczy - naukowcom udało się natomiast dojść do tego, co jest przyczyną tego stanu rzeczy.

Wszystkiemu winny okazał się sarin - silny środek trujący, który stosowany był jako gaz bojowy o działaniu paralityczno-drgawkowym. Podczas wojny w Zatoce Perskiej żołnierze byli wystawieni na niewielkie, ale długotrwałe działanie tego gazu, który niezauważalnie spowodował nieodwracalne szkody komórkom mózgowym.

Jeśli wziąć pod uwagę, że zaledwie 20 % populacji ludzkiej posiada gen, który sprawia, że organizm potrafi lepiej się bronić przed szkodliwym działaniem sarinu, nie powinno dziwić, że szkody w mózgach byłych żołnierzy są tak powszechne i długotrwałe - szacuje się, że około 25 % żołnierzy, których zwolniono ze służby w Iraku, cierpiało właśnie na syndrom wywołany niszczącym działaniem sarinu.

Fizjologiczne przyczyny "syndromu wojennego" związane z sarinem mogą rzucić nowe światło na problemy psychiczne innej grupy weteranów - żołnierzy, którzy walczyli w Wietnamie, a także przyszłych weteranów z Afganistanu i Iraku.

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)