Zygmunt Szendzielarz ps. "Łupaszka" - uniknął Katynia, zamordowano go w PRL
08.02.2016 | aktual.: 27.12.2016 15:14
Przez lata zohydzano pamięć tego bohatera. Bezskutecznie
Zamordowano go tak samo, jak polskich oficerów w Katyniu. Strzałem w tył głowy. Jego grób, podobnie jak polskich żołnierzy zabitych w ZSRR, miał być nieznany. Przez lata zohydzano także pamięć tego bohatera. Bezskutecznie. Jego legenda, mimo rzeszy kłamców, rosła. Stał się symbolem niezłomnej walki, jaką żołnierze wyklęci prowadzili przeciwko narzuconemu po wojnie Polsce reżimowi komunistycznemu.
8 lutego 1951 roku w więzieniu na Mokotowie zginął mjr Zygmunt Szendzielarz, ps. "Łupaszka", oficer kawalerii Wojska Polskiego i Armii Krajowej, najsłynniejszy dowódca oddziałów niepodległościowego podziemia po 1945 roku. Jego 5. Brygada Wileńska AK, zwana "Brygadą Śmierci", przeszła, tak jak i on, do legendy.
"Nie jesteśmy żadną bandą, tak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich. My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród. Wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich mordują najlepszych Polaków" - napisał "Łupaszka" w 1946, w drugim roku walki, jaką prowadził z komunistycznym reżimem w Polsce. Tym słowom był wierny przez następne pięć lat - aż do śmierci w mokotowskich kazamatach.
Zginął "Łupaszka", niech żyje "Łupaszka"
Całe dorosłe życie Zygmunta Szendzielarza związane było z wojskiem. W 1934 roku, jako 24-latek ukończył podchorążówkę w Grudziądzu i, w stopniu podporucznika, trafił do 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich w Wilnie.
W "miłym mieście", jak je nazywał marszałek Józef Piłsudski, służył aż do wojny. W czasie kampanii wrześniowej dostał się do sowieckiej niewoli, z której jednak udało mu się po kilku dniach szczęśliwie uciec. Uniknął dzięki temu śmierci w Katyniu.
Po nieudanych próbach przedostania się na Węgry, skąd planował udać się do Francji, by wstąpić do tworzonej tam Armii Polskiej, jesienią 1939 roku wrócił do Wilna. Tam też na początku roku 1940 zaangażował się w działalność konspiracyjną. Przyjął pseudonim "Łupaszka" - na cześć podpułkownika Jerzego Dąbrowskiego, legendarnego kawalerzysty i kresowego zagończyka z okresu wojny z bolszewikami w roku 1920, zamordowanego po straszliwych torturach dokonanych przez NKWD w 1940 roku.
Niedługo później wszedł w skład dowództwa Wileńskiego Pułku Ułanów Śmierci, który porządnie dał się we znaki sowieckiemu okupantowi. Później działał w wywiadzie Związku Walki Zbrojnej (przekształconego następnie w AK), organizując siatkę wywiadowczą na linii kolejowej Wilno-Ryga.
Przeciwko Niemcom i kolaborantom
W kwietniu 1943 roku Szendzielarz został mianowany dowódcą oddziału partyzanckiego AK działającego na Pojezierzu Wileńskim. Gdy dotarł na miejsce, dowiedział się, że oddział został rozbrojony przez sowieckie bandy, a jego dotychczasowy dowódca, ppor. Antoni Burzyński "Kmicic", razem z 80 żołnierzami zamordowany.
Z resztek oddziału stworzył "Łupaszka" 5. Brygadę Wileńską AK. Jednostka ta walczyła zarówno z wojskami niemieckimi, jak i kolaborującymi z nimi oddziałami litewskimi oraz bandami sowieckimi. Tak było do lipca 1944 roku, gdy Brygada została częściowo rozbrojona przez posuwającą się na zachód Armię Czerwoną.
Najskuteczniejsze wiosenne diety
**[
WĄGLIK - TAJNA BROŃ AK W WALCE Z PLAGĄ DONOSICIELSTWA ]( http://komediowo.pl/title,Pomyslowosc-ludzka-nie-zna-granic,wid,15050135,wiadomosc.html )**
Walczył do 1947 roku
W sierpniu 1944 roku "Łupaszka" zebrał w okolicach Bielska Podlaskiego znaczną część rozproszonych oddziałów. Wiosną 1945 roku, awansowany już do stopnia majora, dowodził odbudowaną 5. Brygadą Wileńską, liczącą 250 żołnierzy. Jego żołnierze przeprowadzili kilkadziesiąt akcji zbrojnych przeciwko NKWD, UB, MO i KBW.
W 1946 roku Brygada "Łupaszki" działała na terenie trzech województw - szczecińskiego, gdańskiego i olsztyńskiego. Liczba żołnierzy jednak zmalała - było ich już tylko 70.
Pod koniec 1946 roku "Łupaszka" przeniósł się na teren Białostocczyzny, a w marcu 1947 roku opuścił oddział.
Pokazowe procesy "zdrajców"
Ukrywał się przez ponad rok. Ubecy aresztowali go 30 czerwca 1948 roku w Osielcu koło Makowa Podhalańskiego.
Śledztwo w sprawie "Łupaszki" trwało prawie 2,5 roku. Komunistyczna władza pragnęła zrobić ze sprawy Szendzielarza i innych aresztowanych żołnierzy wyklętych typowy proces pokazowy. Rozprawy były transmitowane przez radio oraz szeroko opisywane w reżimowej prasie. Oskarżonym - a obok "Łupaszki" byli to: ppłk Antoni Olechnowicz "Podhorecki", kpt. Henryk Borowski "Trzmiel", ppor. Lucjan Minkiewicz "Wiktor", Lidia Lwow i sanitariuszka Wanda Minkiewicz "Danka" - zarzucono zamachy na sowieckich i polskich funkcjonariuszy bezpieki, prowadzenie działalności wywiadowczej na rzecz państw zachodnich oraz współpracę z Niemcami w czasie wojny.
Ich kat żył długo i szczęśliwie
2 listopada 1950 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał Zygmunta Szendzielarza na karę śmierci. Wyrok został wykonany 8 lutego 1951 roku w warszawskim więzieniu na Mokotowie. Tego samego dnia strzałem w potylicę zamordowano jeszcze : ppłk. Antoniego Olechnowicza, por. Lucjana Minkiewicza i por. Henryka Borowskiego.
Ich kat, Mieczysław Widaj, zastępca przewodniczącego Najwyższego Sądu Wojskowego w latach 1945-1953, o którym mówiono, że zostawił za sobą wiele krzyży, przeżył swe ofiary o ponad 56 lat. Zmarł spokojnie we własnym łóżku 11 stycznia 2008 roku w Warszawie.
Najskuteczniejsze wiosenne diety
**[
WĄGLIK - TAJNA BROŃ AK W WALCE Z PLAGĄ DONOSICIELSTWA ]( http://komediowo.pl/title,Pomyslowosc-ludzka-nie-zna-granic,wid,15050135,wiadomosc.html )**
Zwycięstwo zza grobu
"Łupaszkę" pochowano w tajemnicy w nieznanym przez lata miejscu. Dopiero wiosną 2013 roku odnaleziono jego grób. Szczątki bohaterskiego majora odkryto podczas prac ekshumacyjnych na terenie Kwatery na Łączce na warszawskich Powązkach.
Uroczysty pogrzeb legendarnego dowódcy 5. Brygady Wileńskiej AK odbędzie się 24 kwietnia 2016 roku. Szczątki "Łupaszki" będą uroczyście przewiezione na lawecie na wojskowe Powązki i spoczną tam w mogile, w której pochowana została jego córka Barbara.
Barbara Szendzielarz nie dożyła czasu, gdy odnaleziono ciało jej ojca. Doczekała się natomiast jego pośmiertnej rehabilitacji - w 1993 roku. Zmarła w 2012 roku, mając 73 lata. Pragnęła być pochowaną w symbolicznym grobie jej ojca na Powązkach, ale Domu Pomocy Społecznej, którego była pensjonariuszką nie było stać na taki pogrzeb. Marzenie córki bohatera udało się spełnić dzięki zbiórce pieniędzy zorganizowanej przez parlamentarzystów PiS.