Król Grecji zmarł, bo ugryzła go małpa
Aleksander I (zwany też Aleksandrem Greckim) padł ofiarą ulubionej małpki. W trakcie zabawy zwierzę ugryzło monarchę w nogę. Żaden z lekarzy nie zdecydował się na amputację kończyny, co mogło, w początkowej fazie choroby, uratować Aleksandra. Po kilkutygodniowym cierpieniu król zmarł na sepsę połączoną z gangreną praktycznie całego ciała. Miało to miejsce 25 października 1920 roku. Zarówno rodzina królewska, jak i poddani, nie mogli się pogodzić z jego przedwczesną i nader niespodziewaną śmiercią.
Dodajmy, że umierającemu monarsze cały czas towarzyszyła żona Aspasia Manos. Tę piękną, ale niepochodzącą z monarszego rodu kobietę, pojął król zaledwie rok wcześniej za żonę. Ślub odbył się w atmosferze skandalu. Uroczystość zbojkotowała cała rodzina Aleksandra I.