Jasper Newton "Jack" Daniel
Jack Daniel miał być mężczyzną o ognistym temperamencie oraz wyjątkowo niskich pokładach cierpliwosci. I to właśnie połączenie tych dwóch cech zadecydowało o jego śmierci w 1911 roku.
Jeśli wierzyć pogłoskom, pewnego pięknego poranka roku 1906 Jack zjawił się w pracy, i jak to przeważnie miało miejsce - okazało się, że miał problem z wprowadzeniem kombinacji cyfr do swojego sejfu. W przypływie gniewu furiat Jack z całej siły kopnął sejf, który - "o dziwo" - nie otworzył się.
Uderzenie było bardzo silne i na tyle niefortunne, że wywołało zakażenie dużego palca u jego stopy. Wprawdzie mężczyzna ponoć kurował się codziennymi "kąpielami" nieszczęsnego palca w szklaneczce whiskey własnej produkcji, jednak jakkolwiek dobra w smaku, nie posiadała ona właściwości leczniczych. Po pięciu latach legendarny pojedynek z sejfem zakończył się dla Jacka Daniela tragicznie.