Zięć Fałata
Julian Karol Sym urodził się w Innsbrucku, jego ojcem był Polak, a matką Austriaczka. W czasie I wojnie światowej młodzieniec walczył w szeregach armii austriackiej, gdzie dosłużył się stopnia podporucznika. Później trafił do polskiego wojska.
Na początku 1920 r. poznał Helenę Ritę Fałat, córkę Juliana Fałata, wybitnego malarza i rektora krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pobrali się kilka miesięcy później, ale życie małżeńskie okazało się niespecjalnie udane. Rozpieszczona żona Syma, wychowująca się przy matce, hrabinie Marii Luizie Camello de Stuckenfeld, była przyzwyczajona do luksusów, których mąż nie mógł raczej zapewnić. Teściowie wspierali ich finansowo, jednak Sym nie czuł się z tym szczególnie komfortowo.
W końcu Fałatówna zdecydowała się odejść i zabrała ich syna, który jednak zmarł w wieku 9 lat na zapalenie opon mózgowych. Niedługo później jego matka popełniła samobójstwo. Sym musiał bardzo przeżyć te wydarzenia, ponieważ już nigdy więcej nie związał się na stałe z żadną kobietą. Okazji nie brakowało, bo był niezwykle przystojnym mężczyzną. "Wybitnej urody postawny brunet, inteligentny, wykształcony, oczytany, płynnie włada kilkoma językami. Jest czarujący, gdyż umie bawić rozmową, ma wrodzony dowcip, gra na fortepianie, śpiewa, uprawia sporty, jest mistrzem bilardu i zna mnóstwo sztuczek magicznych, czym chętnie się popisuje" - opisywał znany pisarz Tadeusz Wittlin.