CiekawostkiKanibalizm cz. 2 – Rodzaje Głodu

Kanibalizm cz. 2 – Rodzaje Głodu

Kanibalizm cz. 2 – Rodzaje Głodu
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

30.05.2013 | aktual.: 16.07.2014 13:20

Kanibalizm spirytualny i rytualny

Jak pisaliśmy w części 1, istnieje wiele form spirytualnego i rytualnego zjadania ludzi przez ludzi. Na całym świecie takie przejawy możemy podzielić na egzokanibalizm i endokanibalizm.

Endokanibalizm polega na pożeraniu osobników wewnątrz swojej grupy lub plemienia. Taka forma kanibalizmu związana jest przede wszystkim z rytualnymi ceremoniami pogrzebowymi, które polegają na konsumowaniu martwych już członków danej grupy. Na przykład według zdania antropolog Beth Conklin, pochodzącego z artykułu autorstwa Ellie Shick, kanibalizm pogrzebowy plemienia Wari z Amazońskich lasów deszczowych, posiadał wymiar społeczno-integracyjny. „ Wierzono, że podczas konsumpcji zmarłego członka grupy, jego duch zostaje wchłonięty przez całe plemię oraz uważano, że taka forma pogrzebu jest największym przejawem szacunku dla martwego, ludzkiego ciała”.

Egzokanibalizm, natomiast jest formą kanibalizmu polegająca na zjadaniu jednej grupy, kultury czy plemienia przez inne. Powody takiego działania są silnie związane z manifestacją siły jednej grupy lub plemienia. Ma ono na celu odstraszenie wrogów oraz potencjalnych najeźdźców. Dodatkowo, wiele plemion wierzy, że zjadanie wrogów pozwala pozyskać ich siłę i umiejętności.

Antropolodzy odkryli, że na świecie, wiele plemion praktykowało mieszanki form kanibalizmu, takich jak np. mikstura endo i egzo- kanibalizmu, jak i innych tego rodzaju form np. kanibalizm w celu przetrwania, epikurejski/odżywczy (zjadanie ludzkiego mięsa dla walorów smakowych/przyjemności lub odżywczych).

Aztekowie z terenów Meksyku byli przykładem inkorporacji większości z wyżej wymienionych form. Podobno mieli w zwyczaju praktykowanie gzo i endo- kanibalizmu, jak i kanibalizm w celu przetrwania. W azteckiej kulturze ofiary z ludzi i kanibalizm były praktykowane jako podtrzymanie równowagi pomiędzy światem i kosmosem.

Aztekowie wierzyli, że poświęcanie ludzi, ze swojej lub innej kultury uspokajało bogów i jeśli przestaliby to robić ludzkość zostałaby zniszczona. W książce „Boski głód” Peggy Sandy pisze, że kanibalizm był świętym aktem, który pozwalał ludziom uzyskać moc boską przez komunikację z nimi kanibalistycznymi środkami.

W Papui, Nowej Gwinei odkryto plemiona praktykujące endo i egzo – kanibalizm aż do lat 60tych ubiegłego wieku z powodów rytualnych. Niektóre z nich czyniły to również z powodu smaku ludzkiego mięsa, jednak większość z nich uprawiało kanibalizm pogrzebowy. Dzięki takim praktykom, jedzenia ciała i przede wszystkim mózgu zmarłych u wielu plemion wykryto śmiertelną chorobę.

Ekspedycja naukowców prowadzona przez Carltona Gajduska, jak twierdzi antropolog Margaret Mackenzie, odkryła pod koniec 1970 roku przyczynę tych zachorowań. Okazało się, że wśród plemion rozprzestrzeniała się ludzka odmiana choroby wściekłych krów. Naczelnym powodem zachorowań na tę chorobę była konsumpcja ciał zmarłych, szczególnie ich mózgów. Kiedy, więc kanibale z Nowej Gwinei ograniczyli swoje pogrzebowe nawyki, choroba zaczęła zbierać coraz mniejsze żniwa.

Kanibalizm rytualny to zjawisko ganione przez większość kultur, mimo, że te praktykujące jedzenie ludzkiego mięsa uważają swoje działania za integralną część życia. Choć w wielu przypadkach kanibalizm stał się reprezentacją przekonań religijnych i wieloletnich tradycji plemion z takimi tendencjami, widmo chorób sprawiło, że wiele z nich przestało go praktykować. Innym powodem odchodzenia od tych kontrowersyjnych działań jest fakt chrystianizacji ziem, zamieszkałych przez kanibali. Misjonarze szerzący religię chrześcijańską, według jednego z artykułów w piśmie National Geographic, w dużej mierze przyczynili się do zaniechania praktyk kanibalistycznych na wyspie Fidżi pod koniec XIX wieku.

Więcej o przypadkach kanibalizmu w celu przeżycia oraz zbrodni kanibalistycznych już niebawem na facet.wp.pl...

(Paweł Drukarczyk)

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)