1z4
Katastrofa atomowa, którą władze zataiły przed ludźmi
Supertajny kompleks zakładów
Co tak naprawdę wydarzyło się w rosyjskim Majaku w 1957 roku? Dlaczego o tej katastrofie nie mówiło się głośno?
O Czarnobylu słyszał chyba każdy, ale czy wiecie, co to Oziorsk czy Majak? Nic dziwnego, bo choć w radzieckich zakładach atomowych w Majaku w 1957 roku doszło do katastrofy, przez długie lata nikt o niej nie wiedział. Przez dekady wybuch z września 1957 roku pozostawał tajemnicą nie tylko przed Zachodem, lecz także obywatelami ZSRR. Co więcej, Amerykanie z CIA, którzy dość szybko dowiedzieli się o tragedii, również nie wyjawili sekretu, obawiając się sprzeciwu własnych obywateli wobec programu jądrowego USA. Co się właściwie stało w Majaku?
Ściśle tajny kompleks podziemnych zakładów pracujących nad materiałami radioaktywnymi Majak powstał krótko po wojnie nieopodal miasta Kysztym, w pobliżu granicy z Kazachstanem. Przy jego budowie pracowało 70 tysięcy więźniów. W pobliżu wzniesiono również przeznaczone dla pracowników zakładów i ich rodzin miasto Oziorsk, w którym w latach 50. mieszkało około 100 tysięcy ludzi. Miasto nie figurowało jednak na żadnych mapach. Odpady jądrowe początkowo wyrzucano wprost do pobliskiego jeziora, dopiero w 1951 roku zbudowano cysterny do ich przechowywania.