Męskim okiem
Czy prawdą jest, że mężczyzna z psem ma znacznie większe szanse na poderwanie kobiety niż mężczyzna bez psa? Jeśli tak, to jaka rasa jest w tym względzie najskuteczniejsza? I co to ma wspólnego z nowym telefonem komórkowym wyposażonym w aparat?
Sony Ericsson postanowił zbadać, która rasa ma największe wzięcie u pań i w związku z tym, w jakiego psa powinien się zaopatrzyć poszukujący partnerki, acz nieśmiały singiel.
W rankingu Sony Ericsson wzięły udział psy rasy border collie, mops, samojed, bulterier oraz york. Wszystkim zawieszono na szyi telefon z aparatem fotograficznym z funkcją wykrywania uśmiechu. Aparat miał automatycznie robić zdjęcie za każdym razem, gdy z zainteresowaniem nachyli się nad nim kobieta i uśmiechnie się.
Zaszczytne pierwsze miejsce przypadło puszystemu, białemu samojedowi (21 uśmiechów), zainteresowaniem pań cieszył się również uroczy czarny mops (16 uśmiechów) i biały bulterier z łatką na oku (13 uśmiechów). Jak pokazuje doświadczenie, nieco trudniej poderwać dziewczynę na yorka (dziewięć uśmiechów) albo czworonoga rasy border collie (tylko siedem uśmiechów).
ZOBACZ TAKŻE:
Całe doświadczenie wydaje się urocze, a jego wyniki wiarygodne, jednak po obejrzeniu krótkiego materiału filmowego nasuwa się przypuszczenie, że... zostało sfingowane.
Niezależnie, czy wierzymy eksperymentowi czy nie, pies na pewno jest najlepszym lekarstwem na samotność. A jeśli przy okazji pomoże w zdobyciu życiowej partnerki, to dodatkowa mu za to chwała.
A swoją drogą przy okazji "psiego badania" nasuwa się nam jeszcze jedna refleksja. Czy panie, które najłatwiej poderwać "na pieska" preferują taką właśnie metodę również na dalszych etapach związku? Tego niestety badacze nie sprawdzili. A przynajmniej - nie uwiecznili na żadnym filmiku. A szkoda.
(PAP), menonwaves