Najgorzej ubrani milionerzy
Mark Zuckerberg
Na kontach bankowych mają miliony, ale stroje niektórych bogaczy przypominają koszmarny sen stylisty
Na kontach bankowych mają miliony, ale stroje niektórych bogaczy przypominają koszmarny sen stylisty.
Sprane koszule, znoszone trampki czy rozciągnięte swetry - to ich ulubione ubrania, w których pojawiają się nawet podczas prestiżowych imprez czy na spotkaniu z... prezydentem USA.
W dość licznym gronie "niechlujnych" bogaczy królują przedstawiciele branży IT. Milionerzy, którzy dorobili się majątku przesiadując godzinami przed ekranem komputera, rzadko kiedy przejmują się tak przyziemnymi tematami jak właściwy dobór koszuli czy spodni.
Najlepszym przykładem jest Mark Zuckerberg. Twórca Facebooka od kilku lat wygrywa w dwóch rankingach: najmłodszych miliarderów i najgorzej ubranych bogaczy. Kilka miesięcy temu, przed giełdowym debiutem swojego serwisu, przyszedł na rozmowę z potężnymi inwestorami w... bluzie z kapturem. "To dowód niedojrzałości i braku szacunku" - stwierdził jeden z analityków. Jednak na Marku nie zrobiło to wrażenia. Nawet na spotkanie z Barackiem Obamą założył wytarte dżinsy i trampki. W wywiadzie dla telewizji NBC miliarder otwarcie przyznał, że każdego dnia ubiera się podobnie. W jego szafie wisi kilkadziesiąt jednakowych, szarych t-shirtów. W tym roku Zuckerberg tylko raz zaskoczył strojem - w maju założył garnitur. Powód? Ślub z Priscillą Chan.
Rafał Natorski/PFi, facet.wp.pl