Najzabawniejsze słowa przed śmiercią
Oni umierali z dziwnymi słowami na ustach
Zdziwisz się, co mówią umierające gwiazdy!
Śmierć to chwila niezwykła i fascynująca. Zazwyczaj, przy łożu osoby umierającej jednoczą się wszyscy - przyjaciele, rodzina i znajomi. Każdy chce się pożegnać i może usłyszeć coś mądrego "na odchodne". Ale zdarza się, że z ust osoby umierającej padają takie słowa, których ciężko się spodziewać! Zdziwisz się, co mówią umierające gwiazdy!
O czym rozprawiają ludzie na sekundę przed przejściem na drugą stronę? Jeśli wierzyć amerykańskim filmom, ujściu duszy towarzyszy zazwyczaj nagły przypływ geniuszu - to właśnie wtedy odkrywamy niesamowite prawdy życiowe i dzielimy się z bliskimi objawieniami, które następnie zmieniają ich życia...
A jednak rzeczywistość pokazuje, że prawdziwie światłe konstatacje wygłasza się na łożu śmierci niezwykle rzadko. Większość pożegnań wcale nie jest błyskotliwa, czy pobudzająca do refleksji, a niektóre absurdalnie wręcz dziwne, żeby nie powiedzieć śmieszne!
Specjalnie dla was przygotowaliśmy galerię z przedśmiertnymi wypowiedziami znanych osób, które albo potraktowały swoje ostatnie chwile... na luzie albo byli tak zaskoczeni, że nie udało im się wymyślić nic w miarę "normalnego".
Humphrey Bogart
Tego pana chyba nie trzeba nikomu przedstawiać - spora część jego występów przeszła do klasyki kina, natomiast sam Humphrey jest do dziś ikoną stylu. Męski, odrobinę szorstki i w każdej sytuacji niezmiennie pewny siebie.
Nawet na łożu śmierci Bogart wykazał się luzem. Być może spokojnie wydmuchując dym papierosowy (chcemy go takim widzieć) stwierdził tylko:
"Mogłem się nie przerzucać ze szkockiej na martini".
I jak tu nie podziwiać takiego faceta?
MW/PFi, facet.wp.pl