(nie) Czysty układ
Ostatnio coraz większym zainteresowaniem cieszy się sponsoring. Jest to umowa zawarta między kobietą, a mężczyzną. Dobrze usytuowani panowie, poszukują zazwyczaj młodych dziewczyn, którymi mogą się „zaopiekować”.
Jest to dość szczegółowy kontrakt uwzględniający walory zewnętrzne wybranki, ilość spotkań, stawkę i nierzadko cechy charakteru. Kontrakt przynosi obopólne korzyści, wszystkie szczegóły są ustalane na początku znajomości.
06.08.2007 | aktual.: 06.08.2007 15:04
Czego mężczyźni szukają w takim układzie?
Przecież nie chodzi tylko o seks - w takim wypadku byłoby o wiele prościej iść do agencji towarzyskiej. Tam jednak odstrasza ich brak spontaniczności, czułości i zaangażowania ze strony partnerki. Uważają że, nie doceni ona ich starań. Wbrew pozorom szukają czegoś prawdziwego - pragną zaspokoić kobietę. Sprawdzić się jako mężczyzna. Nie chcą żeby udawała w łóżku. Sponsoring zapewnia też większą dyskrecje. Jest bardziej prawdopodobne, że ktoś zauważy jak wychodzimy z agencji towarzyskiej, niż nasze pojawianie się w czyimś mieszkaniu.
Poszukiwane są kobiety, młode, niedoświadczone. Nie zajmujące się profesjonalnie prostytucją. Różnica między prostytucja, a sponsoringiem jest subtelna, jednak ma ona duże znaczenie dla obu stron. Najczęściej kobieta zobowiązuję się dochować wierności swojemu sponsorowi. Zapewnia to większą dyskrecje i wygodę dla niego. W ten sposób jest ona zawsze do jego dyspozycji. Istotne są tu również kwestie higieny. Zdarza się, że przed zawarciem kontraktu muszą okazać wyniki badania np. na obecność wirusa HIV.
Strony umawiają się na liczbę spotkań w tygodniu. Umowa obejmuje również czynności, które będą im towarzyszyć - jest to nie tylko seks, ale również wspólny posiłek, wyjścia (bankiety, wypady do klubów, kino), rozmowa. Sponsorowana kobieta pełni funkcje pani do towarzystwa. Mężczyźni szukają zapomnienia, relaksu. Chcą zabić monotonie dnia codziennego. Jest to wygodne. Nie muszą się angażować, a jednocześnie stwarzają namiastkę domowego ciepła.
Zobacz również
Od kobiety wymagają, żeby była zadbana, pogodna i uśmiechnięta. Musi ich wysłuchać i sprawić, że się odprężą. Są za to sowicie wynagradzane. Stawka waha się miedzy 3- 4 tysiące złotych miesięcznie. Czasami dodatkowo jest uwzględniana opłata rachunków, za mieszkanie czy telefon. Oczywiście zależy to od wcześniejszych ustaleń. Zdarza się, że sponsor jasno klaruje swoje oczekiwania nawet względem ubioru partnerki.
Co sprawia, że kobiety decydują się na to? Jest to uzależnione od wieku kobiety i warstwy społecznej z której pochodzi. Najczęściej są to studentki pragnące opłacić studia i utrzymać się, odciążyć rodziców. To, że pochodzą z innych miast zapewnia im anonimowość. Jest to bardzo ważna kwestia. Sponsor ma poczucie bezpieczeństwa, dziewczynie równie mocno zależy na dyskrecji jak jemu. Bardzo często jej najbliższe otoczenie i rodzina nie wie czym zajmuje się kobieta.
Wiele z nich prowadzi normalne życie – ma chłopaka, prace. Sytuacje taką traktuje jako przejściową. Zwłaszcza gdy popada w tarapaty finansowe, tłumaczy sobie, że inaczej nie da rady i że to tylko na trochę, dopóki nie stanie na nogi. Zdarza się, że jest to desperacki krok. Kobieta nie widzi innego wyjścia z sytuacji, w której się znalazła. Uważa, że rozwiązanie to jest lepsze niż praca w agencji. Dużo pań czuję prawdziwą sympatie i wdzięczność w stosunku do swoich sponsorów.
Przed podjęciem decyzji dotyczącej układu sponsor- sponsorowana, trzeba wszystko dokładnie przekalkulować i zadać sobie pytanie- co można zyskać, a co stracić?