600 km na jedną akcję
Na duże zamówienie wojskowe liczy firma Columbia Group, która rozwinęła projekt okrętu bezzałogowego Proteus. Okręt płynie z prędkością 10 km/h, jednorazowe napełnienie wodorowych ogniw paliwowych pozwala mu pokonać drogę około 600 km. Potrafi przewieźć ładunek o wadze 1500 kg i ma większą siłę ognia niż bezzałogowy samolot Predator wyposażony w dwie rakiety Hellfire. Dzięki sztucznej inteligencji może sam poruszać się po morzu, ale przede wszystkim będzie sterowany na odległość.
Jak ukryć przerzut żołnierzy?
Według wiceprezesa Columbia Group, Rossa Lindmana, Proteus może transportować na przykład miny lub lekkie torpedy nawet na płytkich wodach. Pomieści na pokładzie 200 kg wyposażenia szpiegowskiego, czyli kamery i czujniki, przy pomocy których analitycy wojskowi mogą pozyskiwać ważne informacje na temat wroga. Dodatkowo w specjalnych okolicznościach okręt może przewieźć 7 członków jednostek specjalnych marynarki, czyli Navy SEALs.