Rosjanie będą mieć niewidzialne czołgi?
Więcej niż malowanie maskujące
Technologie stealth to symbol nowoczesnego lotnictwa wojskowego. „Płaszcze” zapewniające niewidzialność coraz częściej stosuje się również w maszynach innego typu – od okrętów podwodnych po jednostki pancerne. Rosjanie ogłosili, że udało im się wypracować rewolucyjny rodzaj włókna, który sprawi, że ich czołgi staną się „niewidzialne” dla przeciwnika. W „płaszcze-niewidki” ma być zaopatrzona m.in. „Armata”.
„Armata” (T-14) to najnowszy rosyjski czołg podstawowy. Po raz pierwszy zaprezentowano go na paradzie na Placu Czerwonym w 2015 roku. Od tego czasu jest prawdziwym oczkiem w głowie rosyjskich wojsk lądowych. Niektórzy eksperci utrzymują nawet, że „Armata” bije na głowę amerykańskie „Abramsy” i niemieckie „Leopardy” – jest rzekomo bardziej skuteczna w walce i odporniejsza na zniszczenia. Najnowsze dokonanie rosyjskich konstruktorów ma sprawić, że maszyna stanie się dodatkowo „niewidzialna” dla przeciwnika. Nie chodzi jednak o nowy typ malowania maskującego, ale specjalną „pelerynę-niewidkę”. Pokrywa stealth ma sprawić, że rosyjska „Armata” stanie się jeszcze bardziej skuteczna na placu boju.