Bez zbytniej empatii bardziej czujni
Przede wszystkim mózg mężczyzny nie jest stworzony do myślenia w kategorii empatii. Simon Baron-Cohen, światowy ekspert w dziedzinie przemocy, mówi: "Kiedy empatia jest wyłączona, mężczyzna znajduje się w trybie 'JA'. W takim stanie traktujemy innych jak rzeczy, a nie jak ludzi".
Powodem tego jest różnica w sposobie działania mózgu męskiego i kobiecego. Kobieta na stałe "podłączona jest do empatii", mężczyzna zaś - do części odpowiedzialnej za "zrozumienie". Jak twierdzi Louann Brizendine, autor "The Male Brain", ma to zapobiegać zainfekowaniu męskich procesów myślowych przez emocje innych ludzi, co wzmacnia zdolności poznawczo-analityczne i pozwala w sytuacjach zagrożenia znaleźć rozwiązanie. Czyli to, co jest zgubą mężczyzn i prowadzi do agresji, może także uratować ich w sytuacji zagrożenia.