Ma 22 lata, zawsze miał głowę pełną marzeń, ale na przeszkodzie stanęła mu choroba. Justin Salas chciał wygrać w starciu z przeciwnościami losu. Choć nie widzi, został profesjonalnym fotografem. Na tym jednak nie poprzestaje – wolne chwile upływają mu na wspinaczce. Jak to możliwe?