Wakacyjna wpadka
Coraz większymi krokami zbliżają się wakacje. Jest to przedziwny okres, w którym mogą przydarzyć się rzeczy, które w innym czasie nie miałyby miejsca. Obozy, kolonie czy zwykłe wyjazdy poza miejsce swojego zamieszkania, stają się doskonałym momentem do puszczenia wodzy swoim fantazjom.
24.05.2007 | aktual.: 24.05.2007 12:12
Najważniejsze jest towarzystwo z którym się tam wybierzesz. Muszą być to zaufane osoby, które będą nadawały na tych samych falach. W przeciwnym wypadku cały wypad może okazać się totalną porażką.
Nie trzeba wyjeżdżać z Polski, aby się dobrze zabawić. Najczęściej ludzie, którzy na co dzień mieszkają na północy - wybierają się w góry, i na odwrót. Ten okres potrafi być absolutnie szalony. Impreza w dzień, z wieczornym finałem. Warto wtedy mieć głowę na karku, aby kilkugodzinna zabawa nie skończyła się fatalnie. Niestety w trakcie wzburzonych emocji dochodzi do różnych sytuacji, których lepiej później nie pamiętać.
Podczas urlopu zawieramy często nowe znajomości. Sprzyja temu klimat, muzyka, ale także alkohol, a czasami nawet inne używki. Nieporównywalnie łatwiej właśnie w tym okresie zaprosić dziewczynę do łóżka, i na drugi dzień zapomnieć o fakcie. Powstaje jednak jeden, zasadniczy problem czy pozostać wiernym, czy zabawić się – przecież i tak się nikt nie dowie.
Jest jeszcze jeden punkt, który dostrzegają psychologowie – potencjalny kontakt seksualny podnosi samoocenę („wciąż jestem atrakcyjny/a”). Zaraz po fakcie zaczynamy się lepiej czuć, dumni ze swojego nowego dokonania. Nie spotyka to jednak wszystkich, ponieważ niektórzy mają ogromne wyrzuty sumienia i czasami nie potrafią sobie z nimi sami poradzić. Może dojść wtedy do zupełnie nieoczekiwanej sytuacji – wyjawiają wszystko telefonicznie, albo zaraz po przyjeździe informują o tym swoją druga połówkę. Jeśli posiada się stałego partnera, którego darzy się miłością, mały wybryk może okazać się nie do zniesienia. Dlaczego? Nikt nie będzie wyrozumiały, wiedzą o takim zdarzeniu.
Zobacz również
Trzeba uświadomić sobie, że podczas stosunku seksualnego, z przypadkowo napotkaną dziewczyną, może być zupełnie inaczej, niż ze stałą partnerką. Na pierwszy rzut oka, atrakcyjna, piękna i pachnąca koleżanka może okazać się zupełnie inna w łóżku. W momencie najwyższych uniesień emocjonalnych może okazać się, że wcale nie jest taka ładna, zapach już nie ten sam, a nawet budowa ciała jakaś taka inna... To zupełnie normalny objaw, który towarzyszy takim spontanicznym, szalonym decyzjom.
Nie wykluczone, że wszystko będzie nawet bardziej udane, niż się spodziewałeś, ale wtedy wkracza kolejny dylemat. Element zauroczenia, zakochania nie staje się zupełnie obcy. Chociaż masz świadomość, że w domu czeka na ciebie kochająca osoba, to jednak znajdą się tacy, którzy będą zastanawiać się, czy nie zbliżyć się nieco do wczorajszej „znajomości”. To chyba najgorsza możliwość, ponieważ może zmienić tory twojego życia.
Nie zapominajmy o tym, że choroby przenoszone drogą płciową są coraz częstsze. To nie groźba, ale przypomnienie o tym, jak półgodzinna zabawa może zniszczyć życie.
A co jeśli, po kilku miesiącach zadzwoni do ciebie jakaś kobita i powie ”jestem w ciąży”? Kiedy już uspokaja się sumienie, które dawało o sobie znać od wakacji, zwykły telefon potrafi w jednej chwili przywrócić tamte wspomnienia. Powstaje wielki problem, większy niż mogą wyobrazić to sobie osoby, które tego nie doznały...
Warto nabrać przekonania, że wakacyjny urlop, nie jest urlopem od życia.
