Wibrująca historia
Męskim okiem... * * Były pierwszym skutecznym urządzeniem do leczenia kobiecej histerii. Próbowano wykorzystywać je również do leczenia głuchoty, polio i impotencji, a nawet platfusa i łupieżu. Od wynalezienia wibratora minęło już ponad 100 lat.
Mało kto wie, że pierwsze elektryczne wibratory traktowano jako zwyczajne urządzenia AGD, a ich reklamy pojawiały się w prasie dla gospodyń domowych obok reklam młynków do kawy i mikserów.
Ale zacznijmy od początku: w połowie XIX wieku anglosascy lekarze szukali skutecznego sposobu na leczenie bardzo powszechnie diagnozowanego schorzenia kobiecego, określanego mianem histerii. Objawy tej przypadłości mogły być różnorakie: od bólu głowy, poprzez bezsenność ociężałość, tracenie tchu, aż po słabnięcie, utratę apetytu, czy też ogólnie pojętą „skłonność do powodowania kłopotów”.
Pierwszą skuteczną metodę leczenia kobiecej histerii odkryto właściwie przypadkiem w trakcie zabiegów hydroterapii. Okazało się bowiem, że odpowiednio silny i dobrze nakierowany strumień wody potrafił skutecznie wyciszyć kobiece niepokoje. Trwający około 4 minut zabieg szybko stał się popularny i powszechnie stosowany w modnych wówczas salonach Spa.
Zobacz również:
*35 ogromnych biustów Kondom na pryszcze Zagraj z nimi w to Władza i seks Polki lubią się rozbierać * *Męskim okiem... * Problem polegał jednak na tym, że maszyneria hydroterapeutyczna była skomplikowana i droga. Poza tym wiele pań wolało zmagać się z chorobą w domowym zaciszu. Lekarze, którzy zobowiązani byli do niesienia pomocy cierpiącym kobietom, mieli więc – dosłownie - pełne ręce roboty. Nic dziwnego, że szukali rozwiązań, które w jakiś sposób mogłyby uczynić poszukujące ulgi w chorobie pacjentki samowystarczalnymi.
Poszukiwania leku na kobiecą histerię zbiegły się w czasie z odkryciem maszyny parowej. Powstały więc maszyny napędzane właśnie w ten sposób. Były to jednak duże, toporne urządzenia, które ledwie mieściły się w gabinetach lekarskich.
Alternatywą dla nich stały się więc ręcznie napędzane urządzenia przenośne, przypominające nieco skrzyżowanie miksera do jajek z młynkiem do kawy. Na szczęście już 10 lat później słynna fabryka Weiss wyprodukowała pierwszy wibrator na baterie. Wciąż jeszcze wibrator był jednak specjalistycznym urządzeniem, dostępnym i stosowanym wyłącznie przez lekarzy.
Urządzenie stało się w owym czasie podstawowym narzędziem większości kobiecych przypadłości natury psychicznej. Ale nie tylko: prasa medyczna zaczęła się rozpisywać o szeroki zaletach wibratorów – miały one leczyć głuchotę, polio i impotencję, a nawet platfusa i łupież.
Zobacz również:
*35 ogromnych biustów Kondom na pryszcze Zagraj z nimi w to Władza i seks Polki lubią się rozbierać * *Męskim okiem... * Pierwszy wibrator do „użytku domowego” opatentowano w 1902 roku. Bardzo szybko stał się on jednym z najpopularniejszych urządzeń elektrycznych wykorzystywanych w gospodarstwach domowych. W tym rankingu wyprzedził nawet żelazko. Do 1917 roku w amerykańskich gospodarstwach domowych więcej było wibratorów niż tosterów.
Po Drugiej Wojnie Światowej i w latach zimnej wojny wibratory zeszły do „podziemia”. Choć wciąż używało ich wiele kobiet, urządzenia te stały się tematem tabu. Nie był to jednak stracony okres – wibrator wciąż ewoluował, pojawiały się nowe, coraz bardziej wymyślne rodzaje tego urządzenia. Sprzedaż odbywała się dyskretnie – głownie poprzez katalogi firm wysyłkowych.
Wraz z nadejściem epoki „Dzieci-Kwiatów” wibrujące urządzenie znów wróciło do łask. W 1973 roku Betty Dodson zaczęła prowadzić zajęcia masturbacyjne dla kobiet, aby podnieść ich seksualną świadomość. W Nowym Jorku otwarto też pierwszy sex shop specjalnie dla kobiet.
Zobacz również:
*35 ogromnych biustów Kondom na pryszcze Zagraj z nimi w to Władza i seks Polki lubią się rozbierać * *Męskim okiem... * Jednak dopiero w latach 90-tych ubiegłego stulecia urządzenie doczekało się ponownego uznania i akceptacji. I to wcale nie za sprawą feministek, a dzięki… administracji prezydenta Ronalda Reagana, która zajmowała się akcją uświadamiającą zagrożenia związane z AIDS. W ramach akcji stworzona została lista „bezpiecznych opcji seksualnych”, na której wibrator zajął bardzo wysokie miejsce.
Dziś wibratory dostępne są nie tylko w sprzedaży wysyłkowej, ale można je nabyć w dowolnym sklepie z gadżetami erotycznymi. I choć urządzenie ma już ponad sto lat - wiele kobiet nadal chętnie korzysta z pomocy tego wibrującego przyjaciela. Nie tylko w chwilach słabości, smutku, czy histerii.
(empi, Kabron)