Władca orgazmów
04.06.2007 | aktual.: 07.04.2017 14:02
None
Pozostaw pierwszeństwo swej partnerce, zrób wszystko by nie skończyć szybciej od niej. Nie staraj się dawać jej przyjemności na siłę, gdyż ona widząc twoje męki, (zapewne aby nie być nie w porządku wobec ciebie), może zacząć udawać swój orgazm, lub w najgorszym wypadku zupełnie z niego zrezygnować.
W przeciwieństwie do mężczyzn, kobieta po orgazmie czuje się cudownie uskrzydlona i staje się chętna do zrewanżowania na wiele sposobów, z czego można wyciągnąć tylko jeden wniosek – kobiecie wypada ustąpić.
Zobacz również
Władca orgazmów
Każda kobieta ma swój własny sposób na osiągnięcie szczytu podniecenia. Zapomnij o tym, że zawsze gdy nie wychodzi z daną partnerką to wystarczy ją zmienić, bo to mylne postrzeganie, że jest z nią coś nie tak.
Z każdą musisz zaczynać od nowa, więc stała partnerka jest najlepsza do osiągnięcia tego, na co będziecie razem pracować. Bądź z nią szczery. Czujny gdy tego wymaga sytuacja i otwarty na nowe propozycje. Pewnym punktem jest to, iż każda kobieta potrzebuje najpierw pobudzenia łechtaczki, co pozwala ją odpowiednio wprowadzić w pożądane rytmy.
Zobacz również
Władca orgazmów
Kobiety uwielbiają gdy stajesz się czuły i ma świadomość, że na pewno nigdzie się nie śpieszysz. Orgazm wiąże się z odprężeniem, dlatego nie powinno się narzucać szybkiego tempa i myśleć tylko o sobie. Musisz dać jej do zrozumienia, że nie ty jesteś tu najważniejszy trzymając się planu „mamy przed sobą całą noc”.
Bez względu na to, czy twoja partnerka dojdzie, czy nie, musisz okazywać jej miłość i cieszyć się z nią z każdej chwili. Wymaga to poświęcenia i całkowitego skupienia nad tym, czego ona potrzebuje.
Zobacz również
Władca orgazmów
Orgazmy kobiet różnią się od siebie i zwykle trwają niedługo - na ogół kilka do kilkunastu sekund. Często jest ciężki do zauważenia, objawia się zanikiem świadomości, oderwaniu się od rzeczywistości...
Może też wyglądać jak seria „wulkanicznych wybuchów” w szczytowej ekstazie. Wielu facetów jest przekonanych o tym, że orgazm kobiety musi być połączony z okrzykami. Starają się przyspieszać i robić wszystko co w ich mocy, tymczasem nie hałas tworzy orgazm. Zygmunt Freud stworzył teorię o tym, iż rozróżnia się dwa rodzaje orgazmu u kobiet: łechtaczkowy i pochwowy. Ten drugi zaś jest postrzegany jako bardziej intensywny, a to zależy od dnia cyklu (jajeczkowanie jest najbardziej odpowiednim do tego momentem) lub odpowiedniej atmosfery (np. kolacja przy świecach).
Naukowcy dowiedli tego, że po zjedzeniu ciężko strawnej żywności (frytki, pizza, hamburger, hot-dog), ma ona mniejsze szanse na orgazm, niż gdyby zjadła bardziej pożywny posiłek złożony z białka, nabiału, owoców, warzyw, czy też ryb. Wiele kobiet żyje z myślą, że masturbując się ma lepsze doznania niż podczas seksu ze swoim partnerem. To tylko ich mylne spostrzeżenie w które nie należy wierzyć, gdyż jej orgazm wymaga wyćwiczenia. Musisz dać jej do zrozumienia, że właśnie ty jesteś tym facetem, który potrafi dać jej tą upragnioną rozkosz.
Zobacz również
Władca orgazmów
Przetestuj z nią najlepsze pozycje, by uszczęśliwić jej łechtaczkę czy też punkt G. W związku z tym powinieneś poznać miejsce, które doprowadza ją do szału i spowoduje jej eksplozję. W pozycji klasycznej możesz na początek, jak i podczas stosunku, delikatnie pocierać jej łechtaczkę swoim członkiem.
Wiele par opiera się na sztuce Kamasutry lecz to zdecydowanie sport dla wytrwałych o dużej sprawności ruchowej. Można wykorzystać kilka jej wariantów, ale polecam sprawdzone pozycje, którymi także doprowadzisz ją do wrzenia. Do tych łóżkowych podbojów musisz przetestować serię pozycji, które mogą sprawdzić się bardzo pozytywnie w praktyce, a twoja partnerka będzie w siódmym niebie.
Takimi pozycjami na pewno są: na jeźdźca, na misjonarza, pozycja od tyłu, na klęcząco, na siedząco, od boku, na stojąco i ewentualnie coś ekstramalnego. Któryś z tych wariantów w miarę czasu z odrobiną wysiłku powinien dać ten cudowny końcowy efekt.
Zobacz również
Władca orgazmów
Seks oralny daje dużą satysfakcje przed stosunkiem zarówno tobie jak i twojej kobiecie. Łechtaczka jest bardzo wrażliwym narządem, o wiele delikatniejszym od penisa, co za tym idzie nie znosi nacisku, pośpiechu i nerwowości.
Nie można jej pieścić zbyt natarczywie (nie napinaj języka). Jeśli chcesz zrobić to dobrze to cierpliwie rozgrzej pocałunkami jej wzgórek łonowy, brzuch i pośladki, do oralnych pieszczot możesz wykorzystać place, co doda na pewno pikanterii w stosunku. Oralne zabawy w grze wstępnej na pewno lepiej nastroją was obojga przed stosunkiem i sprawią, że twoja partnerka stanie się mocnej podniecona niż na ogół.
Zobacz również
Władca orgazmów
Orgazm u kobiety bywa zdradliwy i objawia się w bardzo różny sposób (krzyk, pisk, szlochanie, śmiech, itp.). Pamiętaj jednak, że tobie może się wydawać on realny, lecz równie dobrze może on być udawany przez partnerkę. Gdy szczytujesz wraz z nią nie zawsze musi to być prawdziwe, gdyż wiele kobiet udaje swój orgazm by nie niepokoić swojego partnera, niektóre kobiety wręcz uważają, że w ogóle nie doznają orgazmów.
Mogą one symulować seksowny grymas na twarzy, jęki, westchnienia, szybki oddech, napięcia ciała, a nawet pulsowanie mięśni pochwy. Nie może jednak symulować rumieńca seksualnego, który pojawia się na jej twarzy czy dekolcie wraz z podnieceniem. Nie może również symulować przyspieszonej akcji serca podczas orgazmu, przekrwienia warg większych łechtaczki i wejścia do pochwy, stwardnienia brodawek i obrzmienia ich otoczek