2z15
Krew, łzy i xRonix
Pierwszy kontakt z Ronaldem był dość szokujący, głównie ze względu na wygląd. Rzut oka na buty, getry, makijaż i diadem i już nie wiadomo czego się spodziewać.
Okazało się jednak, jak to często bywa, że pod kontrowersyjną powierzchnią kryje się wyjątkowo sympatyczny jegomość. Po krótkiej rozmowie xRonix zgodził się na wywiad i sfilmowanie jego pracy.