Męskim okiem
To naukowo potwierdzone: kobiety zrzędzą częściej niż mężczyźni. Zwłaszcza rano. W dodatku znacznie trudniej jest im pozbyć się gderliwego nastroju.
Badania dotyczące porannego marudzenia przeprowadziła brytyjska organizacja Sleep Council, która promuje ideę dobrego snu. Z ankiety przeprowadzonej wśród Brytyjczyków wynika, że kobiety o wiele częściej niż mężczyźni budzą się w złym nastroju. Tylko 14% pań przyznało, że nigdy nie zdarzyło im się „wstać lewą nogą”. Wśród mężczyzn ten odsetek wyniósł 24%.
Panom znacznie łatwiej niż paniom przychodzi też zmiana nastroju na bardziej pozytywny. Spośród tych kobiet, które budzą się w złym humorze, aż 13% zrzędzi potem przez kilka godzin. Panom zdarza się to o wiele rzadziej. Wiadomo: śniadanko, kawka, gazetka – i już świat wygląda lepiej.
Czemu tak się dzieje? Specjaliści od zdrowego spania przekonują, że wpływ na poranne samopoczucie ma jakość i długość snu. Tymczasem z badania wynika, że tylko 9% pań wysypia się w nocy.
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external} Aż jednej trzeciej badanych przeszkadza w tym chrapanie partnera. Inne skarżą się, że zarywają noce przez to, że do późna zajmują się pracami domowymi.
No cóż – tłumaczenia pań brzmią dość wiarygodnie. Zastanawia nas jednak, czy chrapanie i wieczorna praca to jedyne powody, dla których kobiety mają rano zły humor. Nie bez znaczenia wydaje nam się bowiem fakt, że poranek to jedyny moment w ciągu doby, kiedy kobieta pozbawiona jest naturalnej tarczy ochronnej w postaci… makijażu.
Nadchodzący świt zaskakuje panie odsłaniając w pełnym świetle wszelkie niedociągnięcia urody. Taki początek dnia faktycznie nie jest niczym radosnym.
A czemu faceci rano tryskają humorem? Odpowiedź jest prosta i oparta na fizjologii. Rankiem zazwyczaj budzimy się z pełnym pęcherzem i gigantycznym wzwodem, który dawni traperzy zwykli określać mianem „porannego namiotu”. Wystarczy więc jedno spojrzenie w dół by poczuć nie tylko radość, ale i dumę i ochoczo witać nowy dzień.
(menonwaves)
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external}