3. Lubią naruszać naszą przestrzeń osobistą
Wszyscy wiemy, że aby czuć się swobodnie w towarzystwie drugiej osoby, szczególnie takiej, z którą nie łączą nas intymne stosunki, potrzebujemy odpowiedniej przestrzeni - odległości mniej więcej półtora metra. Jest to jedno z tych uwarunkowań kulturowych, których naruszenie sprawia nam ogromny dyskomfort.
Tymczasem ludzie o skłonnościach psychopatycznych lubią przekraczać te granice. Badania opublikowane w magazynie "Frontiers in Human Neuroscience" wykazały, że osoby pozbawione emocji preferują skracanie dystansu z drugą osobą. Naukowcy doszli do wniosku, że jest to związane ze specyficzną budową mózgu psychopaty, a konkretnie z dysfunkcją występującą w okolicach ciała migdałowatego, która odgrywa kluczową rolę w regulacji emocji.